Ciężki sprzęt w Łężczoku
Jeszcze kilka lat temu w rezerwacie umocniono groble, które groziły przerwaniem i katastrofą. Konieczne było wówczas wprowadzenie do lasu ciężkiego sprzętu. Tym razem w Łężczoku rozpoczęły się prace związane z modernizacją i budową ścieżek turystycznych. Jest to spowodowane coraz gorszym stanem szlaków i zwiększającym się natężeniem turystów.
Leśnicy gościli na sesji rady gminy w Nędzy, aby o tej inwestycji poinformować samorząd oraz uspokoić ewentualne alarmy płynące od zwiedzających rezerwat. – Do rezerwatu znów wjadą ciężkie samochody, które będą utwardzać ścieżki. Wszystkie te działania nie zagrażają jednak przyrodzie i są uzgodnione z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska – wyjaśniła Karolina Witek z Nadleśnictwa Rudy Raciborskie. Zakres prac obejmuje ścieżki oraz 2 metry ich pobocza. Będą tam możliwe wycinki krzewów oraz drzew. Prace mają potrwać do lutego 2018 r. (poza okresem lęgowym ptaków). – Jeśli pogoda nie pozwoli, będziemy musieli całą inwestycję przedłużyć o rok – dodała K. Witek.
Podczas robót nie obowiązuje zakaz wstępu do rezerwatu. Możliwe za to będą wyłączenia części turystycznych szlaków, głównie w środku tygodnia. W czasie świąt i weekendów ścieżki powinny być udostępnione w całości, choć należy być przygotowanym na błotne koleiny.
Tomasz Pacia, zastępca nadleśniczego w Rudach dodał, że głównymi traktami rezerwatu będą nadal przemieszczać się pojazdy z gospodarstwa rybnego, prowadzonego na terenie Łężczoka. Funkcjonowanie gospodarstwa ma być niezbędne dla utrzymania całego ekosystemu rezerwatu.
Na budowę ścieżek nadleśnictwo pozyskało środki z Unii Europejskiej. W związku z tym efekty inwestycji muszą być podtrzymywane przez co najmniej 5 lat.
(woj)