Dobro Ojczyzny wraca do gry. Chce wiosną ściągnąć prezydenta Dudę
Stowarzyszenie prowadzone przez Józefów – Sadowskiego i Kastelika, które m.in. doprowadziło w Raciborzu do wizyty (nadawali na żywo) TV Trwam i Radia Maryja, zapowiada dwie swoje imprezy.
Dobro jest po swoim dorocznym spotkaniu opłatkowym, które odbyło się w Domu św. Nortburgii. Uczestniczyli w nim prócz raciborzan, także goście z Rybnika, Wodzisławia Śląskiego i Głubczyc. – To ludzie myślący podobnie jak my – mówi zwolennik prawicy Józef Kastelik. W tym gronie znalazł się także prezydent Raciborza Mirosław Lenk. – Życzyliśmy mu by startował w wyborach. On sam tego nie potwierdził. Aktualnie nie widzimy dlań wyrazistego rywala w Raciborzu – oznajmił J. Kastelik.
Stowarzyszenie chce 2 marca sprowadzić do miasta posłów Arkadiusza Mularczyka i Marka Jakubiaka. Tematem otwartego spotkania z politykami ma być m.in. kwestia reparacji wojennych od Niemiec. Wizytę planuje się w zamku lub browarze.
17 marca Dobro Ojczyzny zamówiło mszę w kościele farnym – w intencji Ojczyzny i o spokój duszy marszałka Piłsudskiego. W ten sposób działacze wpiszą się w obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
Śmiałym pomysłem jest konferencja o założeniach przyszłej Konstytucji RP. Sadowski z Kastelikiem chcą ściągnąć na nią do Raciborza prezydenta Andrzeja Dudę. Termin jest nieznany, ale tegoroczny. – Pan Michał Woś zna prezydenckiego ministra Szczerskiego i chcemy poprosić raciborzanina o pomoc w staraniach. Poza tym prezydent zaplanował w kadencji wizytę w każdym powiecie, a u nas jeszcze nie był – podsumowuje J. Kastelik.
(ma.w)