Prezydent pochwalił się seniorom
Budżetowy tort dzielony na miliony
Miasto w tym roku dysponować będzie 215 mln zł. – To największy budżet Raciborza jaki pamiętam od 1995 r., a więc od mojego rozpoczęcia pracy w urzędzie. Większy jest nawet od budżetu powodziowego, który pomnożyć można razy dwa, gdyż otrzymaliśmy ogromną pomoc rządową i z innych miast – chwalił zasobną kiesę miejską prezydent Mirosław Lenk.
Na spotkaniu ze słuchaczami Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku szczegółowo wyliczył co składa się na dochody, a co trzeba wydać na działalność społeczno-oświatowo-kulturalną oraz na inwestycje w mieście.
Wysokie dochody...
Najwięcej, bo aż 60 proc. do budżetu wpływa z podatku od nieruchomości od osób fizycznych i – w mniejszym stopniu – od osób prawnych, w sumie ok. 40 mln zł. Największym podatnikiem opłat od nieruchomości prawnych jest Rafako i Zakład Wodociągów i Kanalizacji – po 3 mln zł. Drugim co do wielkości dochodem własnym gminy są udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych, które w 2018 r. zaplanowano na 46,5 mln zł. Dodatkowo Racibórz dysponować będzie subwencją, w tym głównie oświatową sięgającą 32 mln zł. – Kiedy jednak zestawimy ją z wydatkami w oświacie sięgającymi ponad 60 mln zł, to okazuje się, że subwencja tylko w połowie pokrywa wydatki na oświatę – skomentował prezydent. Ponadto miasto uzyskuje ok. 13 mln zł ze sprzedaży mienia, a także dotacje Unii Europejskiej – ok. 42 mln zł.
… nie mniejsze wydatki
Rosną dochody, ale też wzrastają wydatki na utrzymanie i realizację bieżących zadań w mieście. – Każda inwestycja przeprowadzona w danym roku, w następnym staje się kosztem – tłumaczył seniorom prezydent. Wyliczył też, że na majątek gminy dziś składają się m.in.: drogi, chodniki, place zabaw, kanalizacja sanitarna i deszczowa, szkoły, przedszkola żłobki, muzea, biblioteki. W sumie wydatki inwestycyjne i wydatki majątkowe pochłaniają ok. 30 proc. budżetu. – Najwięcej wydajemy na oświatę i wychowanie, choć kiedyś było to 45 proc., a dziś tylko 27 proc. budżetu. I pomimo, że oświata nadal jest bardzo kosztowna (63 mln zł), nie stanowi już połowy wydatków, tak jak zdarza się to w gminach wiejskich, gdzie niski jest poziom podatków od nieruchomości – tłumaczył włodarz.
Druga pod względem kosztów jest polityka społeczna i rodzinna gminy. Wydatki Ośrodka Pomocy Społecznej to ponad 18 proc. budżetu, a więc prawie 40 mln zł, w tym 19 mln zł przeznaczane jest na 500plus. Natomiast na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska wydać trzeba ok. 30 mln zł, w tym 8 mln zł na gospodarowanie odpadami. Administracja publiczna łącznie z utrzymaniem budynków kosztuje gminę 20 mln zł.
Na co przeznaczone będą pieniądze miejskie?
Najważniejsze wydatki gminy, to m.in.:
- przygotowanie terenów inwestycyjnych w strefach ekonomicznych – łącznie ok. 8 mln zł;
- przebudowa ul. Łąkowej i Kościuszki w ramach pomocy dla powiatu raciborskiego – 4 mln zł (w tym roku ponad 2 mln zł wspólnie z powiatem + 2 mln zł z budżetu państwa) – łącznie 8 mln zł;
- wymiana oświetlenia w centrum miasta – ok. 3 mln zł;
- obwodnica miasta (dokumentacja projektowa i rozliczenia z jej wykonawcą) – 3 mln zł;
- budżet obywatelski (ok. 40 projektów) – 1,5 mln zł;
- uzbrojenie terenów pod dziewięcioma działkami (mała strefa ekonomiczna) przy ul. Barka Lasoty – 1,3 mln zł;
- utrzymanie Zespołu Placówek Oświatowych – 1,3 mln zł;
- budowa boiska wielofunkcyjnego przy SP 13 – ok. 1 mln zł;
- dowożenie uczniów do szkół – 450 tys. zł
- nauka pływania – 430 tys. zł;
- termomodernizacja i rozbudowa Przedszkola w Brzeziu – 180 tys. zł;
- uczniowskie kluby sportowe – 60 tys. zł.
(ewa)