Dojrzali studenci i wykładowca – prezydent
Na inaugurację nowego semestru raciborskiego Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku zaproszono prezydenta miasta. Mirosław Lenk mówił o rewitalizacji Raciborza oraz wspieraniu lokalnych przedsiębiorców. Były też pytania z sali.
Mirosław Lenk mówił m.in. o ponad 300 mln zł pozyskanych przez samorząd z Unii Europejskiej na 85 „dużych” projektów miejskich. – Dzięki dotacjom z Brukseli mogliśmy zrealizować inwestycje na jakie, w oparciu o tradycyjny budżet, trzeba byłoby czekać 20 lat – przekonywał włodarz miasta. Mówił też, że kiedy 25 lat temu zaczynał pracę w samorządzie raciborskim „nie było w mieście wielu rzeczy, które dziś raciborzanie mają”. Wspominał jak w Ocicach, gdy nie było jeszcze kanalizacji, były szamba podłączone do „deszczówki” i ścieki wędrowały do Odry. – A śmieci? Dziś wystawiamy kubłów ile chcemy i wszystkie są odbierane – podkreślał Lenk. – Np. nowe mieszkania budowano w Raciborzu w latach 70. i 80. i dopiero w ostatnich latach znów się tutaj buduje i będzie budować – dodał.
Omawiając Gminny Program Rewitalizacji pokazywał realizowane i planowane inwestycje m.in. w ulicę Długą (2,8 mln zł); park Jordanowski (2,2 mln zł, mówił o nim, że będzie „wypasiony”), plac Długosza (9 mln zł) czy starą komendę policji.
Seniorzy byli ciekawi m.in. losów dworca kolejowego (prezydent mówił, że zostanie wyremontowany w 2022 lub 2023 roku); rodzajów ławek na wyremontowanym deptaku i placu Długosza i braku w Raciborzu punktu obsługi klienta Tauronu (Lenk obiecał kolejne monity do firmy w tej sprawie).
Przedstawiając działania miasta względem przedsiębiorców wspomniał m.in. o konieczności dochowania tajemnicy planów inwestorów prywatnych, którzy dzielą się wiedzą z prezydentem. Podał przykład z wielomilionową inwestycją Henkla w Raciborzu, o której wiedział dużo wcześniej niż nastąpiła, ale prezes firmy prosił go o dyskrecję.
(m)