Chcą uczyć pływać, ale w klasach starszych
Krzyżanowice nie skorzystały z ministerialnego projektu „Umiem pływać”. W gminie tłumaczą, że idea nie wpisuje się w działania, które są prowadzone tam od kilku lat. Wyjaśnienia nie przekonują jednak wszystkich radnych, zastrzeżenia ma opozycja.
Program powszechnej nauki pływania „Umiem pływać” jest adresowany do uczniów szkół podstawowych z klas I – III w całej Polsce. Zakłada systematyczny i powszechny udział dzieci w pozalekcyjnych i pozaszkolnych zajęciach sportowych z zakresu nauki pływania. Z powiatu raciborskiego pieniądze na realizację zadania otrzymały następujące gminy: Racibórz (150 000 zł), Rudnik (15 300 zł), Kuźnia Raciborska (20 000 zł), Kornowac (16 200 zł), Krzanowice (8 200 zł) oraz Pietrowice Wielkie (23 000 zł). Wśród tego gremium zabrakło więc Nędzy oraz Krzyżanowic.
Skorzystajmy
Do tematu na styczniowej sesji nawiązywał radny opozycyjny Oliwer Huptaś. W swojej wypowiedzi podkreślał, że kwestia była poruszana już na jednej z komisji, tam został zapewniony, że Krzyżanowice startują w innym konkursie, to jednak go nie przekonywało. Mówił, że sześć innych gmin z powiatu raciborskiego skorzystało właśnie z tego projektu. Zalecał, aby i Krzyżanowice podjęły w przyszłości taki krok.
Szkolimy, ale starszych
Wójt Grzegorz Utracki tłumaczył, że nie jest problemem napisanie wniosku i zdobycie środków na naukę pływania. – Bo jako gmina jesteśmy bardzo skuteczni w zdobywaniu środków i to milionowych – uzasadniał. Zauważał, że gmina chce szkolić uczniów, ale od klas czwartych. – Uważam, że logistycznie lepiej to poukładać z klasami starszymi, czyli czwartymi, niż w klasach młodszych. Gdzie jest jeden nauczyciel wychowawca i byłby problem. Nie każdy nauczyciel kształcenia zintegrowanego jest wuefistą – tłumaczył wójt.
Nie chcieli rodzice
Obecny na posiedzeniu Dariusz Krawczyk, dyrektor szkoły podstawowej w Bieńkowicach cieszył się ze słów wójta, o tym, że nauka pływania zostanie podtrzymana w klasach IV. Wracał również pamięcią do momentu, kiedy był pomysł, aby w gminie realizować naukę pływania w klasach młodszych. Robiono wówczas rozeznanie wśród rodziców, ci mieli jednak pewne zastrzeżenia. – Te obawy tych rodziców klas pierwszych były naprawdę duże – podkreślał. – Klasa IV to są już dzieci około dziesięcioletnie, które pod okiem nauczyciela potrafią już bardziej o siebie zadbać – argumentował.
Jest dobrze
Do tematu odnosił się również radny Roman Kaczor. Popierał w swojej wypowiedzi obecnie realizowany program, czyli ten nauki pływania w klasach starszych. – To się sprawdza, przykładem może być to, że większość dzieci kończy zajęcia zdaniem karty pływackiej – zauważał. Mówił również, że będąc na basenie, często obserwuje, jako osoba prywatna zajęcia przeprowadzane dla uczniów gminy Krzyżanowice, i z jego obserwacji wynika, że te odbywają się na bardzo wysokim poziomie. Podkreślał również, że o wiele łatwiej uczyć uczniów pływania, gdy są starsi.
(mad)