W Łubowicach będą błagać o urodzaj
Nie w Wielkanocny Poniedziałek, a z okazji dnia św. Urbana w gminie Rudnik zorganizowana zostanie procesja konna. W tym roku uczestnicy przejdą ulicami Łubowic.
To tradycja
– Procesje błagalne o urodzaje mają w historii naszych lokalnych parafii długą tradycję. Początkowo czczono św. Izydora, św. Marka Apostoła oraz św. Urbana papieża. W naszym regionie w sposób szczególny zachowało się nabożeństwo błagalne do św. Urbana, jednego z głównych patronów rolników – mówi wójt Piotr Rybka. Zauważa, że w czasach kiedy nie było jeszcze traktorów, do uprawy pól używano głównie koni, jako siły zaprzęgowej dla maszyn rolniczych. Wówczas naturalnym zjawiskiem był udział koni w procesji błagalnej o urodzaje. Podkreślało to szczególną więź człowieka i zwierzęcia, gdyż od ich pracy zależny był plon ziemi. – Organizując procesję błagalną o urodzaje, chciałem nawiązać do tradycji z udziałem koni – zauważa szef gminy, który do uczestnictwa w wydarzeniu zaprasza wspólnie z proboszczem parafii NNMP w Łubowicach księdzem Andrzejem Styrą. W Rudniku chcą, aby procesje miały charakter cykliczny. Co roku mają odbywać się w innym sołectwie gminy.
Procesję zaplanowano na sobotę 18 maja. Zbiórkę jeźdźców i bryczek zaplanowano przy ruinach zamku w Łubowicach o godzinie 14.00. Po procesji dla uczestników przygotowany zostanie poczęstunek w hali Górnośląskiego Centrum Kultury i Spotkań im. J. von Eichendorfa w Łubowicach.
Nie chcemy konkurować
Wójt Piotr Rybka przyznaje, że w gminie nie chcieli organizować tego typu wydarzenia w Wielkanocny Poniedziałek. A to dlatego, że w powiecie raciborskim odbywają się już cztery procesje: w Bieńkowicach, Pietrowicach Wielkich, Raciborzu Sudole i Zawadzie Książęcej. – Sam od wielu lat wspieram te inicjatywy, biorąc aktywny w nich udział. Mam ogromny szacunek, gdyż wiem ile pracy i wysiłku wkładają organizatorzy, by tego typu wydarzenie utrzymać na wysokim poziomie – zauważa wójt. Dopowiada, że podczas spotkań z hodowcami i pasjonatami koni, biorącymi udział w procesjach wielkanocnych, daje się wyczuć pewien niedosyt. – Słyszałem wiele opinii o tym, że poza Wielkanocnym Poniedziałkiem, istnieje potrzeba organizowania tego typu wydarzeń z udziałem koni. Także na terenie naszej gminy posiadamy kilkunastu hodowców i pasjonatów koni, którzy wykazują zainteresowanie i chęć brania udziału w tego typu przedsięwzięciach. Stąd więc organizowania procesja konna, jest poniekąd odpowiedzią na oczekiwania i potrzeby tej grupy mieszkańców naszego powiatu, a przy okazji staje się elementem promocji gminy Rudnik – przyznaje wójt Rybka.
(mad)