Piórem naczelnego: Nasza droga oświata
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Zaczął się nowy rok szkolny, a na forum samorządu w Raciborzu już przed pierwszym dzwonkiem słychać głosy: musimy pochylić się nad sytuacją oświaty. Dzieci malutko, pieniędzy jak zawsze za mało, a w budżecie miejskim dziura taka, że jesienią miało zabraknąć pieniędzy na wypłaty nauczycielskie. Co mogą urządzić samorządowcy? Będą szukać oszczędności, a to oznacza cięcia w wydatkach edukacyjnych. Cięcia to zwolnienia, zamykanie, likwidowanie. Brzmi groźnie, ale to realne scenariusze. Radni mówią o terminie lutowym w 2025 roku, a do końca tego miesiąca decyduje się o kształcie sieci placówek oświatowych. Zamknąć szkołę jest niezwykle trudno. Były prezydent podchodził do tematu ograniczenia nakładów na oświatę i poległ w konfrontacji ze środowiskiem SP 15. Nowy włodarz przybywa spoza Raciborza, może mieć mniej sentymentów dla trudnych decyzji, ale na razie apeluje o zapełnianie żłobka. Bo okazało się, że z kolejki liczonej w dziesiątkach dzieci, zrobiły się pustki w dwóch placówkach miejskich.