Czy dojdzie do likwidacji Ośrodka Zdrowia w Szonowicach?
Wójt Rudnika, Piotr Rybka, mówi portalowi Nowiny.pl i tygodnikowi „Nowiny Raciborskie”, że w sprawie przyszłości Ośrodka Zdrowia w Szonowicach jeszcze nie zapadły wiążące decyzje. Podkreśla, że placówka będzie funkcjonować w niezmienionej formie do końca roku. Co będzie dalej? Rybka zapewnia, że stosowna informacja zostanie podana w odpowiednim czasie.
Szonowicki ośrodek jest częścią Samodzielnego Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego (SPZLA) w Rudniku, który obejmuje także Rudnik i Łubowice. Zakład ten ma charakter publiczny, co oznacza, że ośrodki zdrowia nie są własnością prywatnego podmiotu. Organem założycielskim i nadzorującym działalność finansową SPZLA jest Rada Gminy Rudnik.
Wójt Piotr Rybka, zapytany o przyszłość Ośrodka Zdrowia w Szonowicach, odpowiada, że wiążące decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. – Lekarz w Ośrodku Zdrowia w Szonowicach przyjmuje od września raz w tygodniu przez dwie godziny. Na chwilę obecną mamy deklarację, że w tej formie działalność będzie kontynuowana do końca roku. Jeśli chodzi o dalsze kroki, na pewno będziemy informować o dalszym przebiegu postępowań – zapewnia.
Wójt podkreśla, że w pozostałe dni, poza czwartkiem, mieszkańcy i tak muszą udać się do innych ośrodków zdrowia na terenie gminy. Dodatkowo, aby wykupić leki, muszą jechać do stolicy gminy lub do Raciborza. – Sytuacja wygląda tak, że naszym zdaniem brakuje konkretnych argumentów, aby na siłę utrzymywać ten ośrodek zdrowia. W praktyce mieszkańcy muszą „wstrzelić się” w odpowiedni dzień i godziny, żeby móc skorzystać z dostępnej tam obecnie formy leczenia – zaznacza wójt.
W kontekście tych słów ponawiamy pytanie do wójta Rybki, czy decyzja o likwidacji Ośrodka Zdrowia w Szonowicach jest już przesądzona. Wójt odpowiada, że na razie nie ma pewności, podkreślając, że będą prowadzone rozmowy z Radą Społeczną SPZLA oraz dyrektorką, Barbarą Wyrobek. – Wówczas przekażemy informację, jaki kierunek wybraliśmy – dodaje.
Zapytany o to, co w przypadku, gdy dojdzie do likwidacji Ośrodka Zdrowia w Szonowicach i czy samorząd planuje zapewnienie dodatkowego transportu dla mieszkańców, którzy dotychczas korzystali z tej placówki, wójt odpowiada, że osoby potrzebujące pomocy poza czwartkiem i tak musiały już teraz korzystać z innych ośrodków na terenie gminy. – To nie jest tak, że nie umożliwiamy mieszkańcom Szonowic i okolic korzystania z opieki zdrowotnej. Mieszkańcy m.in. Sławikowa, Lasaków i Strzybnika również nie mają swojego ośrodka, więc muszą dojeżdżać – odpowiada. – Ośrodki funkcjonują, drzwi są dla wszystkich otwarte. Mamy ten komfort, że osoby chore przychodzą do naszych ośrodków bez długiego oczekiwania – w danym dniu mogą skorzystać z opieki lekarza. W Raciborzu, jak słyszę od mieszkańców, zdarza się czekać dwa dni na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. U nas tego nie ma, dbamy, aby utrzymać ten standard.
Zapytany o termin podjęcia wiążącej decyzji dotyczącej przyszłości Ośrodka Zdrowia w Szonowicach, wójt Piotr Rybka odpowiada, że skoro funkcjonowanie placówki jest gwarantowane do końca roku, to decyzja zostanie ogłoszona z odpowiednim wyprzedzeniem. A co z budynkiem w przypadku likwidacji? – Były różne pomysły, ale wszystko zależy od kierunku, jaki obierzemy – mówi krótko wójt.
(mad)