Pachniało niespodzianką
Niespodzianką zapachniało w drugim dniu rozgrywek 10. kolejki amatorskich rozgrywek Karkoszka Cup 2007. W pierwszym spotkaniu niedzieli drużyna Mustang Karkoszka prowadziła po strzale Krzysztofa Henka przez ponad 10 minut z liderem tabeli FC Kopernik i nic nie wskazywało na to, że faworyci tego spotkania będą w stanie odrobić straty. Ci jednak stratę odrobili i to z nawiązką, bowiem nie pozwolili już gospodarzom na wiele, strzelając przy tym cztery bramki. Ewentualna wygrana drużyny Mustang mocno skomplikowałaby sytuację już prawie pewnych zwycięzców jesiennych rozgrywek. Tak się jednak nie stało i drużyna FC Kopernik może już chłodzić szampana. Nawet przy przegranym meczu ostatniej kolejki i wygranym Stodoły bardzo wątpliwe jest, aby obecny wicelider osiągnął w ostatnim meczu na tyle korzystny stosunek bramkowy, aby wyprzedzić lidera tabeli.
Pierwszy komplet punktów wywalczyła drużyna Victorii Czyżowice, która 2:1 wygrała z drużyną Wilchwy I. Piłkarze z Czyżowic posiadają teraz 4 punkty -- tyle samo co dwie inne drużyny z końca tabeli: Wilchwy I i Krostoszowice.
W najbliższy weekend odbędzie się ostatnia kolejka rozgrywek. Później nastąpi podsumowanie i rozdanie nagród, a jesienną rywalizację zakończy tradycyjna zabawa taneczna dla wszystkich uczestników Karkoszka Cup 2007.
Komplet wyników 10 kolejki przedstawia się następująco: Jedłownik - Krostoszowice 8:2, Rodzina - Bluszczów 0:4, Wilchwy I - Czyżowice 1:2, Turzyczka - Piorun 3:0, Kopernik - Mustang 4:1 i Stodoła - Tomaszewski 2:1.
Marcin Macha