Od nędzy do pieniędzy
Liczący sobie już 110 lat Bank Spółdzielczy w Jastrzębiu-Zdroju wywodzi się ze Skrzyszowa. Początki banku wiążą się z powołaniem w tej wówczas niewielkiej wsi Kasy Oszczędności i Kredytów. Spar- und Dahrenkasse Skrzischow - bo taką nosiła nazwę. Swoją działalność opierała na zasadach opracowanych przez niemieckiego działacza spółdzielczego Fryderyka Wilhelma Raiffaisena.
Skrzyszowska kasa została założona w 1897 r. a poza przyjmowaniem wkładów i udzielaniem pożyczek zajmowała się również działalnością handlową zaopatrując miejscowych chłopów m.in. w nawozy sztuczne i maszyny rolnicze. Jak podaje Henryk Tomiczek w swoim historycznym opracowaniu na temat spółdzielczości na ziemi rybnicko-wodzisławskiej, Franz Wyslucha, niemiecki obszarnik, rządził kasą jednoosobowo, sam księgował i podpisywał wszystkie protokoły i czeki. Taki sposób prowadzenia spółdzielni nie mający nic wspólnego z ideami spółdzielczości skończył się bardzo źle. W kasie wykryto niedobór, majątek prezesa zlicytowano i wybrano nowy zarząd. Tym razem prezesem został Wieloch - przyjaciel Wyslucha i germanizator. Rządził kasą tak samo i efekt był podobny. Dopiero po wojnie skrzyszowska Kasa „wyszła na prostą" opierając się na spółdzielczych ideach samopomocy. W okresie międzywojennym Kasa Oszczędności i Pożyczek w Skrzyszowie (pod taką działała nazwą) była pod względem obrotów jedną z największych na ziemi rybnicko-wodzisławskiej i w 1935 r. miała 176 członków. Wielkie zasługi dla jej rozwoju miał Alojzy Szkatuła. Został on kierownikiem kasy Stefczyka w Skrzyszowie w 1924 r. Uporządkował finanse a jako przeszkolony spółdzielca pomagał także innym kasom w sporządzaniu bilansów. Skrzyszowska spółdzielnia świadczyła także inne usługi dla miejscowych rolników np. zakupując nawozy. W 1938 r. na nadzwyczajnym walnym zebraniu postanowiono zakupić maszyny do omłotów oraz traktor.
W 1945 r. po zakończeniu II wojny światowej przyjęto formalną nazwę „Kasa Stefczyka w Skrzyszowie". Odgórną decyzją Ministra Skarbu z 1950 r. kasa została przekształcona w Gminną Kasę Spółdzielczą w Jastrzębiu Zdroju. Siedzibą wywodzącej się ze Skrzyszowa spółdzielni kredytowej pozostało już Jastrzębie. W 1962 r. członkowie przyjęli nazwę Bank Spółdzielczy.
- W latach 70. XX wieku spółdzielczość miała charakter fasadowy, była atrapą, władze banku były mianowane odgórnie - mówi prezes Ryszard Leszczyński. - Bankowości spółdzielczej wyrządzono wówczas dużą krzywdę, centralizacja spowodowała, że rozwój został zahamowany. Dopiero po 1990 r. odzyskaliśmy swoją autentyczność i przywróciliśmy kategorie efektywności gospodarowania. Dobrze wykorzystaliśmy zmianę ustroju gospodarczego. Co cztery lata podwajamy swoje aktywa. Jeśli stan ze stulecia banku przyjąć za 100, to przez 10 ostatnich lat wykonaliśmy 1200%. Naszą filozofią jest hasło: „Lokalny pieniądz na rozwój lokalnej przedsiębiorczości". Współpracujemy z władzami samorządowymi i wspieramy wiele inicjatyw lokalnych i charytatywnych.
Bank działa na terenie województwa śląskiego, a swoje placówki ma od Kaczyc i Bielska-Białej po Katowice i Rudę Śląską. Liczy 1500 członków. Nagradzany jest regularnie w prestiżowym konkursie „Bank Przyjazny dla Przedsiębiorców".
(jak)