Ich radość jest nagrodą
Grupa taneczna Vendeta powstała w czerwcu ubiegłego roku. Ośmiu młodych ludzi postanowiło założyć własny zespół.
- Któregoś dnia podrzuciła nam projekt Make a connection, organizowany przez Fundację Dzieci i Młodzieży oraz firmę Nokia, w którym można było starać się o fundusze na działania na rzecz społeczności lokalnej. To wtedy narodził się pomysł, aby poszerzyć naszą grupę taneczną o osoby niepełnosprawne - opowiada tancerka Agata Kotala, uczennica pierwszej klasy wodzisławskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. 14 Pułku Powstańców Śl.
Członkowie Vendety wysłali swoją propozycję. Projekt nazwali „Taniec ma siłę". Choć był dobrze przygotowany to raczej nie liczyli, że uda im się wygrać wyścig po dofinansowanie.
- Pod koniec sierpnia byliśmy już zupełnie zrezygnowani, że nic z tego nie wyszło. Odpowiedź przyszła dopiero we wrześniu na mój adres domowy. Potem obdzwoniłam resztę grupy. Bardzo się cieszyliśmy - wspomina Agata.
Vendeta otrzymała na realizację swojego pomysłu maksymalną stawkę: 4,5 tysiąca złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na scenografię, sprzęt, stroje.
Marta i Roksana Biolin, Kacper i Aneta Brzoza, Radek Śliwa, Przemek Hołomek i Artur Kaczkiełło razem z Agatą od dwóch miesięcy uczą piętnaście osób ze świetlicy terapeutycznej tańczyć hip-hop, break-dance i electro. Artyści starają się być samodzielni. Muzykę układa Kacper, nad układem choreograficznym pracują wspólnie. Grupa miała już swój występ podczas gali z okazji Dnia Górnika, którą przygotowywało rydułtowskie stowarzyszenie.
- To są osoby z różnymi dysfunkcjami i fizycznymi i psychicznymi, ale pracuje się nam razem bardzo dobrze. Ich radość jest dla nas największą nagrodą - dodaje Agata.
(j.sp)