Nie taki łakomy kąsek
W ubiegłym tygodniu rozstrzygnięto przetarg na budowę obiektu użytkowego w centrum miasta. Miałby on stanąć w miejscu budynku po byłej dyskotece Mega Astra. Władze miasta próbowały skusić inwestorów możliwością budowy w ramach partnerstwa publiczno–prawnego. Oznacza to, że gmina użycza działkę, a inwestor buduje na niej obiekt, w którym według planów będą także pomieszczenia dla urzędu (około 1/3 powierzchni). Resztę inwestor mógłby zagospodarować według własnej koncepcji. Nowy budynek miałby trzy kondygnacje i powierzchnię około tysiąca metrów kwadratowych. Niestety, choć po ukazaniu się informacji o przetargu Urząd Miasta odwiedzało sporo zainteresowanych, to do przetargu stanęła tylko jedna firma.
– Ofertę złożyło konsorcjum czterech firm. Trzy są polskie, jedna niemiecka. Kłopot w tym, że oferta miała dużo błędów formalnych, więc nie jesteśmy jeszcze w stanie powiedzieć, że to ona akurat zajmie się zagospodarowaniem miejsca po byłej dyskotece – tłumaczy Tomasz Dzierżawa, wiceburmistrz Pszowa.
Jeśli konsorcjum nie uzupełni braków w dokumentacji ,miasto przetarg unieważni. Kolejny nie będzie już ogłaszany. Budynek po Mega Astrze zostanie wyburzony jeszcze w tym roku, a w tym miejscu, przynajmniej na razie, powstanie parking. Pieniądze na ten cel zostały zabezpieczone w budżecie.
(j.sp)