Płyta na pożegnanie
Podczas sesji 18 radnych zdecydowało, że Cybułka powinien być pozbawiony mandatu. Przeciwnych było 4. Tylu samo wstrzymało się do głosu.
Przypomnijmy, że Komisarz Wyboczy stwierdził nieprawidłowości w sprawozdaniu finansowym Komitetu Wyborczego Powiatowego Ruchu Demokracji Lokalnej, którego szefem jest właśnie Cybułka. Chodziło o ponad 2,8 tys. zł wpłacone na konto komitetu już po wyborach oraz kilka tysięcy złotych wpłacone niezgodnie z zasadami określonymi w ordynacji wyborczej. Klub odwołał się do Sądu Okręgowego w Bielsku. Ten podtrzymał stanowisko Komisarza. Komitet musiał wpłacić ponad 7 tys. zł do Urzędu Skarbowego. Sprawą zajął się także Sąd Rejonowy w Wodzisławiu. Wyrok zapadł 28 września, a uprawomocnił się 6 października. Postanowiono warunkowo umorzyć postępowanie. Piotrowi Cybułce wyznaczono rok próby. Musiał on także zapłacić 300 zł na Centrum Zdrowia Dziecka.
Bez dyskusji ani rusz
W styczniu po naszym artykule Zarząd Powiatu zwrócił się do Krajowego Rejestru Karnego z zapytaniem czy Cybułka w nim widnieje. Okazało się, że tak.
Już na początku ubiegłotygodniowej sesji radny Cybułka wnioskował, by punkt obrad dotyczący jego odwołania wycofać z porządku obrad. Twierdzi, że nie został skazany, a KRK nie potwierdza utraty przez niego prawa wybieralności. Większość nie podzieliła jego zdania. Dyskusja ruszyła.
Kobiety mają głos
W sprawie radnego Cybułki wypowiadały się głównie kobiety. Radna Edyta Cogiel (w wyborach w jednym komitecie z Cybułką) bardzo ostro go skrytykowała, natomiast radna Krystyna Smuda wyliczała jego zasługi. Twierdzi, że kara jaka go spotyka, jest niewspółmierna do czynu, jakiego się dopuścił. Na pamiątkę wręczyła Cybułce płytę zespołu IRA.
Wyjątkowo droga kampania
Edyta Cogiel twierdzi, że sprawa ciągnie się od maja ubiegłego roku. Wówczas dowiedziała się, że komisarz wyborczy nie przyjął sprawozdania finansowego komitetu PRDL. – Radny Cybułka poinformował nas, że mamy solidarnie wpłacić ok. 7,6 tys. zł. Warto dodać, że wpłaty na nazwisko Cybułka opiewały na ponad 3 tys. zł. Zapłaciliśmy za nasze kampanie podwójnie. Dzisiaj ta osoba mówi, że szkodliwość społeczna jego czynu była żadna. Przecież my też jesteśmy ludźmi. Od maja ubiegłego roku przeżywamy to w sobie. Nie poszliśmy z tym do prasy, czy do sądu – dodaje Edyta Cogiel.
Pani radna zastanawia się także, czy radny Cybułka zwróci diety pobierane już po wyroku sądu. – Był głównym przeciwnikiem podnoszenia ich wysokości, więc powinien to zrobić – mówi Cogiel.
Sąd zdecyduje
Były już radny nie zamierza pieniędzy oddawać. Twierdzi, że sprawa nie jest przesądzona. Od decyzji Rady Powiatu odwołał się do sądu. Ten ma 30 dni na rozpatrzenie jego wniosku. Szanse na uratowanie mandatu są niewielkie.
Rafał Jabłoński