Ekwiwalent nie dla wszystkich
Nie wszyscy pracownicy byłych Przedsiębiorstw Robót Górniczych otrzymują należny ekwiwalent pieniężny za deputat węglowy
Zgodnie z ustawą z lipca ubiegłego roku pieniądze powinny być wypłacone już kilka miesięcy temu. Ekwiwalenty przysługują emerytom i rencistom m.in. byłych Przedsiębiorstw Robót Górniczych. Wypłacać je powinien Zakład Ubezpieczeń Społecznych. To kilkaset złotych miesięcznie. Tymczasem nie wszyscy otrzymują należne pieniądze.
– Zgłaszają się do nas osoby, którym ZUS do tej pory nie wypłacił ani złotówki. Próbowaliśmy dowiedzieć się, dlaczego tak jest, ale usłyszeliśmy jedynie, że pieniędzy ZUS nie wypłaca, bo czeka na rozstrzygnięcia w Ministerstwie Gospodarki – mówi Adam Gawęda, poseł PiS-u z powiatu wodzisławskiego.
Pracownicy ZUS-u twierdzą jednak, że żadnych przestojów nie ma i jeśli osoba spełnia warunki, to pieniądze są wypłacane. Skąd więc głosy, że w ogóle są jakieś problemy?
– Z wnioskami o wypłatę ekwiwalentu pieniężnego do naszego oddziału wystąpiły również osoby zatrudnione w przedsiębiorstwach robót górniczych, które odstąpiły od stosowania postanowień zawartych w Układzie Zbiorowym Pracy, przewidujących dla emerytów i rencistów uprawnienia do deputatu węglowego czy też ekwiwalentu. W takim wypadku nie ma podstaw do wypłaty pieniędzy – tłumaczy Barbara Gigoń, naczelnik Wydziału Uprawnień Emerytalno-Rentowych z rybnickiego oddziału ZUS-u.
Tymczasem Adam Gawęda uważa, że ustawa z ubiegłego roku, która przywróciła wypłaty deputatów, nie jest jednoznaczna i pozwala na dowolną interpretację. Dlatego najlepsze byłoby usystematyzowanie niektórych zapisów tak, aby były one jasne dla każdego. Dotyczy to także emerytów z PRG, którzy według ZUS-u nie mogą otrzymać pieniędzy tylko dlatego, że ich firma odstąpiła przed likwidacją od Układu Zbiorowego Pracy. Poseł złożył już stosowną interpelację, kóra trafiła do ministra gospodarki. Ma nadzieję, że ustawę będzie można nowelizować.
Nie chcę przesądzać niczego, ani obiecywać rzeczy niemożliwych. Moim zdaniem jednak prawo musi być takie samo dla każdego. Wszyscy emeryci i renciści pracujący niegdyś w przedsiębiorstwach powinni mieć prawo do bezpłatnego węgla realizowanego w formie deputatu węglowego lub jego finansowego ekwiwalentu. Dla tych ludzi to spory zastrzyk pieniędzy – mówi poseł Adam Gawęda.
(j.sp)