Do woja marsz
Tegoroczny pobór na terenie województwa śląskiego potrwa do 30 kwietnia. W powiecie wodzisławskim do 27 marca z możliwością przedłużenia tego terminu. Obejmuje głównie mężczyzn urodzonych w 1989 roku oraz w latach 1984 – 1988, którzy nie stawali dotąd do poboru, ochotników, którzy ukończyli 18 lat oraz mężczyzn z rocznika 1988 i wcześniejszych, którzy zostali uznani za czasowo niezdolnych do odbycia służby ze względu na stan zdrowia (kat. B), jeśli ich niezdolność upływa przed zakończeniem poboru. Pobór obejmie także kobiety urodzone w latach 1980–1990, które kończą naukę w szkołach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych. Panie automatycznie przenoszone są do rezerwy.
Nie garną się do służby
Siedziba powiatowej komisji poborowej mieści się w ośrodku zdrowia przy ulicy Armii Ludowej 1 w wodzisławskiej dzielnicy Wilchwy. Choć wizerunek wojska w ostatnich latach bardzo się zmienił i armia kusi możliwością zdobycia dodatkowych kwalifikacji, młodzi ludzie nie garną się do służby.
– Każdy z nas jak był małym chłopcem, to chciał być żołnierzem. Teraz już mi te dziecinne fascynacje przeszły. Na razie jeszcze się uczę, więc chyba mnie odroczą. Dla mnie 9 miesięcy zasadniczej służby to strata czasu. Nie zamierzam wiązać się z wojskiem. Do tego po ukończeniu nauki razem z rodzicami będę prowadził firmę – mówi Marcin Jureczka z Wodzisławia.
Odroczenia możliwe
Marcin na pewno odroczony zostanie. Każdy poborowy w jego sytuacji musi przedstawić zaświadczenie ze szkoły lub uczelni oraz złożyć wniosek, że chce skorzystać z odroczenia. Jeżeli zostanie skreślony z listy uczniów czy studentów, zmieni kierunek, uczelnię itp., to zawsze musi przedłożyć nowe zaświadczenie. Możliwe jest także odroczenie ze względu na stan zdrowia. Osoby z przewlekłymi schorzeniami powinny na komisję wziąć ze sobą kompletną dokumentację medyczną. Istotne mogą być także opinie psychologów albo pedagogów szkolnych. Ze służby zwalniają tylko dwie kategorie E i D. W razie wątpliwości, komisja lekarska kieruje poborowego na badania specjalistyczne.
Można się odwołać
W ciągu 14 dni od dnia otrzymania orzeczenia powiatowej komisji lekarskiej można się odwołać do wojewódzkiej komisji lekarskiej dołączając nowe dokumenty. Komisja wojewódzka może skierować poborowego na dodatkowe badania specjalistyczne. Od jej orzeczenia można odwołać się jeszcze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Warto jednak pamiętać, że przed wojskiem nie da się uciec. Górną granicą wieku, do jakiego poborowy może zostać jest 50 lat.
Służba zastępcza
oborowy z powodów moralnych bądź wyznawanych zasad religijnych może złożyć (najpóźniej w dniu wydania karty powołania), wniosek o skierowanie do służby zastępczej do wojewódzkiej komisji do spraw służby zastępczej za pośrednictwem wojskowego komendanta uzupełnień. Do czasu jego rozpatrzenia nie może być powołany do służby wojskowej. Kolejne instancje, do których może się zwracać to: komisja do spraw służby zastępczej przy ministrze pracy i polityki społecznej oraz sąd administracyjny. W przypadku odrzucenia wniosku o służbę zastępczą, po upływie 6 miesięcy poborowy może złożyć kolejny wniosek w tej sprawie.
Za żołd nikt nie poszaleje
Nie ma się co oszukiwać, żołd wypłacany żołnierzowi służby zasadniczej jest śmiesznie niski i wystarczy tylko na zakup najpotrzebniejszych rzeczy. Za 200 złotych miesięcznie nikt nie poszaleje. Jeżeli jednak żołnierz jest właścicielem mieszkania i mieszka w nim sam, to w trakcie służby jego czynsz pokryje armia. Na zakończenie służby każdy otrzymuje wyprawkę w wysokości 1126 złotych brutto. Nowością, która zacznie obowiązywać od lipca tego roku, jest możliwość ubiegania się po trzech miesiącach przez poborowego powołanego do odbycia zasadniczej służby wojskowej o przejście do służby nadterminowej. Starszy szeregowy nadterminowy otrzyma co miesiąc ok. 1000 zł na rękę.
(j.sp)