Dzieci będą miały huśtawki
Ostatnie zebranie rady rodzicielskiej przedszkola w Lubomi wzburzyło część rodziców. Poszło o przedszkolny plac zabaw.
Nadzór budowlany nakazał rozebrać stare huśtawki bo nie miały atestu. Zostały tylko dwie, które rodzice kupili niedawno z własnych pieniędzy. – Pani dyrektor powiedziała nam, jeśli chcemy żeby na placu było więcej huśtawek musimy na nie nazbierać – mówi jedna z mam. – Akurat składki to nic nowego, ale przecież zebrane pieniądze można by przeznaczyć na książki, czy pomoce dydaktyczne. Nie rozumiem od czego jest gmina i wójt – denerwuje się kobieta. Nasza rozmówczyni zastrzega, że chce zachować anonimowość. Dodaje też, że absolutnie nie ma pretensji do dyrektorki przedszkola.
Całemu zamieszaniu dziwi się wójt Czesław Burek. – Przyznam szczerze, że do tej pory nie wiedzieliśmy, że tam jest taki problem. Dyrektor przedszkola nie informowała nas wcześniej, że istnieje potrzeba doposażenia placu zabaw – wyjaśnia wójt Lubomi.
Nie liczyła na wsparcie
Dyrektor placówki Grażyna Brachmańska przyznaje, że poinformowała gminę o problemie dopiero po naszej interwencji. Tłumaczy, że wcześniej nie prosiła o środki na plac zabaw bo priorytetem dla przedszkola jest przeprowadzenie jego gruntownego remontu.
– Uważałam, że najważniejsze jest znalezienie pieniędzy na pilniejsze potrzeby, jak wymiana okien czy naprawa dachu, który jest w fatalnym stanie. Już od dłuższego czasu proszę radnych i władze gminy o środki na te remonty. Doszłam do wniosku, że o środki na plac zabaw dopiero będzie trudno się doprosić – mówi Grażyna Brachmańska.
Dyrektorkę bronią rodzice. – Ona już tyle pomocy od prywatnych sponsorów załatwiła. Razem z nami wiele rzeczy udało się jej bez pomocy gminy zrobić. Naprawdę stara się dbać o przedszkole – mówią mieszkańcy Lubomi.
Wójt nie szczędzi grosza
Nasza interwencja przyniosła skutek. Wójt zdecydował, że gmina przeznaczy na doposażenie placu zabaw 20 tys. zł z rezerwy budżetowej. Do tego dojdą kwoty zebrane ze składek od rodziców. To powinno wystarczyć na stworzenie placu zabaw z prawdziwego zdarzenia. Z kolei remont generalny przedszkola został wpisany razem z innymi budynkami użyteczności publicznej do projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Jeśli nie uda się pozyskać na ten cel środków zewnętrznych, gmina przeprowadzi remont za własne pieniądze.
Artur Marcisz