Jakie drogi zamkną?
W związku z budową autostrady drogi mają być zamknięte w połowie roku.
Konsorcjum Alpine budujące autostradę zamierza zamknąć część dróg w czerwcu. Na 18 km nowej drogi przejezdnych będzie tylko 6 ulic. Już wiadomo, że w Mszanie wyłączona z ruchu będzie ul. Mickiewicza i ul. 1 Maja. Pierwotnie mówiono o częściowych utrudnieniach na Mickiewicza, jednak firma nadzorująca budowę A 1 stwierdziła, że drogi należy zamknąć w całości. – Jest szansa, że udostępnimy przejście, ale czy tak się stanie, okaże się na etapie budowy – mówi Aleksander Dziwoki z konsorcjum Alpine.
Woda coraz wyżej
Przejezdna przez cały okres budowy będzie z kolei ul. Wodzisławska. Objazd poprowadzony będzie ul. Sportową. Na skrzyżowaniu tych dwóch ulic pojawi się nowa sygnalizacja świetlna.
Przejezdna będzie także ul. Centralna w Połomi, natomiast nie będzie można przejechać w tym sołectwie ul. Szybową, Szkolną i Dworską. Ponadto za kilkanaście miesięcy ma być ponownie modernizowana ul. Wolności. Jastrzębska Spółka Węglowa zamierza ją ponownie podnosić ze względu na niebezpieczeństwo zalania drogi przez pobliskie zalewisko.
Wszyscy na Wodzisławską
Podobne działania JSW zamierza podjąć na granicy Jastrzębia z Mszaną. Spółka przymierza się do remontu ul. Wodzisławskiej na tym odcinku. Pierwotnie zamierzano drogę zupełnie zamknąć, teraz mówi się o pozostawieniu jednego pasa przejezdnego. Tak więc kierowcy poruszający się pomiędzy Wodzisławiem i Jastrzębiem będą mieli nie lada problem. Droga łącząca te gminy z powodu objazdu będzie zatłoczona i na domiar złego remontowana.
Konkretów za mało
W Godowie zamknięta ma być ul. Olszyńska łącząca Podbucze z Krostoszowicami i ul. Szybowa pomiędzy Skrzyszowem i Krostoszowicami. Mieszkańcy sołectw, w których mają zostać pozamykane ulice są coraz bardziej zdezorientowani. – Na początku mówili, że drogi do Krostoszowic będą zamknięte zaraz po Nowym Roku. Potem się to przesunęło. A teraz okazuje się, że może dopiero w połowie roku. Ta niepewność jest męcząca – mówią mieszkańcy Podbucza.
Co z autobusami?
Niepewność dotyka też część uczniów Krostoszowic i Podbucza oraz tamtejszych gimnazjalistów. Ich rodzice pytają jak to będzie z dojazdami do szkół i kiedy się rozpoczną. Na te pytanie nikt dokładnej odpowiedzi nie zna. W gminie rozkładają ręce. – Jesteśmy umówieni z konsorcjum Alpine, że na trzy tygodnie przed zamknięciem dróg poinformuje nas o tym. Te trzy tygodnie wystarczą przewoźnikom na uruchomienie ustalonych wcześniej kursów – wyjaśnia Mariusz Adamczyk. Dotyczy to nie tylko przewozu uczniów, ale także uruchomienia linii MZK.
Rafał Jabłoński, Artur Marcisz