Notariusz poprawi umowy
Lokatorzy ubiegający się o ustanowienie odrębnej własności mieszkania (wykup za przysłowiową złotówkę) dowiedzieli się, że ich zobowiązania względem spółdzielni wynoszą nawet kilkanaście tysięcy złotych. Kwoty te wpisane zostały do umów notarialnych zawieranych przy wykupie mieszkania. Sprawa dotyczy m.in. mieszkańców bloku nr 16 przy ul. Przemysława. Powinni oni wpłacić pieniądze, ponieważ spółdzielnia zaciągnęła kredyt na ocieplenie budynku. Wartość budynku jak i każdego z mieszkań wzrosła, więc zdaniem władz spółdzielni niezbędne jest uzupełnienie wkładu mieszkaniowego.
Zobowiązania znikną… z dokumentów
O sprawie pisaliśmy 3 czerwca. Tego samego dnia odbyło się pierwsze spotkanie mieszkańców z prezesem SM ROW Janem Grabowieckim. Zorganizował je poseł Adam Gawęda wraz Januszem Tarasiewiczem, pełnomocnikiem Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców. Było gorąco, konkretnych efektów rozmów zabrakło.
Drugie spotkanie odbyło się 9 czerwca. W międzyczasie Janusz Tarasiewicz spotkał się z prezesem Grabowieckim. Obaj panowie zastanawiali się jak sprawę rozwiązać. Ostatecznie ustalono, że kwoty zobowiązań lokatorów nie będą wpisywane do aktów notarialnych, natomiast do dokumentów już podpisanych dołączone będą odpowiednie aneksy. – Do tej pory w całej spółdzielni podpisaliśmy 30 takich umów – mówi Jan Grabowiecki.
Czy za aneksy spółdzielnia będzie musiała dodatkowo zapłacić? – Nie wiem, będę na ten temat rozmawiał z notariuszami – dodaje prezes.
Płaci kupujący
Drugim istotnym punktem wzajemnych ustaleń jest zmiana jednego z paragrafów umowy cywilnoprawnej zawieranej pomiędzy lokatorem i spółdzielnią przed wizytą u notariusza. Chodzi o likwidację zapisu mówiącego o tym, że lokator przejmuje zobowiązania dotyczące obciążeń mieszkania z tytułu modernizacji budynków. Poza tym zobowiązania będą mogły przechodzić na nowego właściciela mieszkania. Osoba sprzedająca swoje „M” nie będzie musiała zwracać pieniędzy. Zobowiązania może płacić na dotychczasowych zasadach nowy lokator.
– Możliwa jest również jednorazowa spłata zobowiązań przy sprzedaży mieszkania i obniżenie jego wartości właśnie o tę kwotę – mówi Janusz Tarasiewicz. Jako pełnomocnik Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców zaproponował on również uproszczenie procedury ustalania odrębnej własności. Z wniosków o wykup mieszkania znikną m.in. numery pesel i NIP, które niezbędne są dopiero na etapie umowy notarialnej.
Warto rozmawiać
Osiągnięty kompromis zadowolił nie tylko Janusza Tarasiewicza i posła Adama Gawędę, ale także prezesa SM ROW. Jan Grabowiecki uważa, że wprowadzone zmiany są wyjściem naprzeciw mieszkańców. Przyznaje, że mogły być wprowadzone wcześniej i zamierza je konsekwentnie realizować.
– Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości – mówi Danuta Skarzyńska, jedna z mieszkanek. – O kompromisie i sukcesie będziemy mówić dopiero wówczas, gdy wszystkie zapewnienia otrzymamy na piśmie. Już wiele nam obiecano, więc poczekamy, zobaczymy – dodaje pani Danuta.
Rafał Jabło