Tytuł mistrzowski dla Górnika
Znamy już ostateczny wynik rywalizacji o tytuł mistrzowski w III grupie ligi okręgowej. Na pierwszym miejscu uplasowali się piłkarze Górnika Pszów, którzy w ostatnim meczu sezonu gładko wygrali z Górnikiem Radlin 0:5.
Wyjazdowe spotkanie w Radlinie zawodnicy Górnika Pszów potraktowali bardzo poważnie. – Bardzo zależało nam na wygranej, dlatego do tego meczu przystąpiliśmy z dużą mobilizacją. Nie zlekceważyliśmy przeciwnika, tak jak czasami nam się to zdarzało w innych spotkaniach – mówi Tomasz Gajewski, trener zwycięskiej drużyny.
Mecz przebiegał pod dyktando gości, którzy walczyli o pierwsze miejsce w tabeli i mistrzowski tytuł. Odzwierciedleniem sytuacji na boisku jest wynik tego spotkania, który byłby wyższy, gdyby piłkarze Górnika Pszów wykorzystali wszystkie sytuacje podbramkowe. Ich przewagę potwierdzają słowa trenera. – Sobotni mecz wygraliśmy dość swobodnie, to było jedno z lżejszych spotkań w sezonie – zapewnia.
Przed sobotnim spotkaniem drużyna z Pszowa zajmowała pierwsze miejsce w tabeli, ale po piętach deptali im piłkarze Rymera Rybnik, mający na swoim koncie tę samą liczbę punktów. Ostatnia kolejka rozgrywek była więc decydująca i kibice mogli się spodziewać dużych emocji zarówno podczas meczu Górnika Pszów z Górnikiem Radlin, jak i Rymera z Naprzodem Syrynia. Aby liczyć na tytuł mistrzowski, obie drużyny musiały wygrać i czyhać na potknięcie rywali.
Na boisku w Niedobczycach zawodnicy Rymera podjęli walkę z trzecim w tabeli Naprzodem Syrynia i wywalczyli trzy punkty. Wygrana nie zagwarantowała im jednak mistrzowskiego tytułu, ponieważ w tym samym czasie swoje spotkanie wygrali Górnicy z Pszowa. A przy tej samej liczbie punktów Górnika Pszów i Rymera Rybnik o tym, kto wygra ligę zdecydował bilans bezpośrednich spotkań tych dwóch drużyn. Tym samym okazało się, że kluczowe znaczenie dla rywalizacji o mistrzowski tytuł w grupie III ligi okręgowej miał mecz ubiegłej kolejki, w którym piłkarze z Rybnika ulegli drużynie Górnika Pszów 0:3.
Zakończenie rozgrywek ligi okręgowej to dobry czas na bilans. Trener mistrzowskiego Górnika Pszów twierdzi, że najlepszym podsumowaniem postawy jego drużyny w zakończonym sezonie są statystyki. – W rundzie wiosennej na 13 spotkań wygraliśmy 11, a to musi robić wrażenie. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie podobnie. Póki co żaden z naszych piłkarzy nie zgłosił chęci odejścia z drużyny, ani nikt się o nich nie upomina. Z kolei my rozmawiamy z kilkoma chłopakami, żeby wzmocnić drużynę doświadczonymi graczami – mówi Tomasz Gajewski.
Kam