Po Kamieniu zostały tylko krzaki
Jedenaście lat temu jako jedni z ostatnich opuścili swoje domy. Ich wioska została zburzona. Wokół powstawały już wały zbiornika przeciwpowodziowego znanego jako Polder Buków.
Na początku spotkania pokazano film, nakręcony ponad dziesięć lat temu przez telewizję publiczną. Dokument przywołał wspomnienia. – Pamiętam jak wszyscy mieszkańcy Kamienia wspólnie budowali pierwszą utwardzoną drogę - opowiadał Wiktor Mrozek, obecnie mieszkający w Turzyczce, dzielnicy Wodzisławia. Pan Wiktor przez 23 lata był sołtysem Kamienia.
Inni mówią, że czasem odwiedzają jeszcze Kamień, ale nie ma już tam za bardzo czego oglądać. – Same krzaki tam zostały – mówi Bruno Chytroszek
Ostatni mieszkańcy Kamienia opuścili swoje domostwa w czasie tragicznej powodzi z lipca 1997 roku. – Wielka woda przyśpieszyła naszą wyprowadzkę – mówi Celestyna Siedlaczek.
Mimo, że mieszkańcy Kamienia od wielu lat nie mieszkają już razem, widać, ze w dalszym ciągu łączy ich duża więź. I nie chodzi tylko o wspólną przeszłość. Łączy ich również tęsknota do swojej wioski.– Naprawdę żyło się nam tam dobrze – mówi ze smutkiem Bruno Chytroszek.
Artur Marcisz