Puchar dla gości z Czech
Zapowiadany gruziński chór nie mógł wziąć udziału w Zlocie Chórów nad Olzą. Puchar jednak i tak powędrował za granicę
W minioną niedzielę odbył się VI Zlot Chórów nad Olzą. Jak tradycja nakazuje, zlot organizowany jest zawsze w ostatni weekend czerwca. Tym razem na pole biwakowe „Europa” w Olzie, na zaproszenie organizatora – chóru „Słowik nad Olzą” – przyjechało osiem chórów i zespołów śpiewaczych. Wystąpili również gospodarze oraz zespół „Olzanki”. Niestety do Olzy nie przyjechali zapowiadani goście z Gruzji. Występ gruzińskiego zespołu miał być największą atrakcją tegorocznego zlotu. Na przeszkodzie stanęły graniczne formalności. – Gruzini nie otrzymali na czas wiz, zezwalających na pobyt w naszym kraju – wyjaśnia Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach. Gości z Gruzji zabrakło, ale były za to polskie chóry z Czech – „Lutnia” z Dolnej Lutyni oraz Chór polskich nauczycieli z Czeskiego Cieszyna. To właśnie ten ostatni chór okazał się największą gwiazdą tegorocznego zlotu. – Przygotowali prawdziwy show, który zachwycił wszystkich widzów. To było zupełnie coś wyjątkowego i porywającego – mówi Krystian Dziuba, prezes Okręgu Wodzisławskiego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr. Występ polskich nauczycieli z Czech spodobał się do tego stopnia, że jury złożone z dyrygentów chórów biorących udział w tej imprezie oraz sołtysa Olzy Jana Kopystyńskiego nie miało wyjścia. Puchar Sołtysa Olzy dla najlepszego chóru tegorocznego zlotu trafił więc do rąk członków Chóru polskich nauczycieli z Czeskiego Cieszyna.
Artur Marcisz, fot. Janusz Ballarin