Na windę nie ma pieniędzy
Pacjenci Zespołu Poradni Specjalistycznych przy ul. 26 Marca mieli nie lada problem. Ich rehabilitacja zaczynała się już od progu budynku. Zanim dostali się do gabinetu na trzecim piętrze, musieli się nieźle nagimnastykować. Winda przez miesiąc była nieczynna. – Nie ukrywam, że dla mnie to duży problem. Wejście po schodach z chorą nogą wymaga sporego wysiłku – mówi Anna Mandrella z Wodzisławia.
Dyrekcja szpitala tłumaczy, że winda jest bardzo starym urządzeniem i często zdarzają się awarie. Ostatnio jedna po drugiej. Uszkodzenie było na tyle poważne, że natychmiastowa naprawa była niemożliwa. Dopiero po interwencji telewizji urządzenie ruszyło ponownie.
Radość pacjentów jest jednak umiarkowana. W każdej chwili winda może odmówić posłuszeństwa, a na nową ani szpital ani starostwo nie mają pieniędzy.
(raj)