Na druga stronę za kilka lat
Na razie powstanie tylko projekt budowy kładki, łączącej Olzę z Kopytowem w Czechach. Nie wiadomo kiedy uda się zrealizować kolejny krok, czyli jej budowę.
W ramach Programu Współpracy Transgranicznej gmina Gorzyce złożyła w czerwcu wniosek aplikacyjny na budowę kładki łączącej Olzę z czeskim Kopytowem. Wartość projektu to prawie 30 tys. euro. Jak wyjaśnia sekretarz gminy Maria Władarz, jest to dopiero pierwszy krok ku budowie kładki. Z wnioskowanych pieniędzy kładka budowana nie będzie. – Za środki pozyskane z tego projektu chcemy wykonać koncepcję, dokumentację techniczną oraz przeprowadzić promocję tej inwestycji – wyjaśnia Maria Władarz. Wszystkie te elementy mają być gotowe do września przyszłego roku. W maju lub czerwcu 2009 r. ma się odbyć w Olzie festyn promujący całą akcję. Dopiero jeśli uda się pomyślnie przejść fazę projektów, gmina złoży nowy wniosek. Tym razem już o środki na budowę kładki. Maria Władarz wyjaśnia, że obecny projekt ma na celu głównie integrację mieszkańców i prezentowanie koncepcji. – Mamy nadzieję, że pomysł będzie się cieszyć powodzeniem u mieszkańców obu miejscowości. Tym bardziej, że podobno kiedyś taka kładka już tam istniała – mówi sekretarz gminy. Gorącym zwolennikiem jej budowy jest sołtys Olzy. Uważa, że pomoże ona w integracji rozdzielonych sztucznie społeczności. – Mieszkańcy na pewno będą kibicować temu pomysłowi – mówi Józef Kopystyński, sołtys Olzy.
W zamierzeniach kładka służyć ma pieszym i rowerzystom. Na pewno nie będzie możliwości przejazdu po niej samochodem.
Artur Marcisz