Zmiany na ławce trenerskiej
Czwartoligowe kluby z powiatu wodzisławskiego, które w przyszłym sezonie zagrają w drugiej grupie IV ligi śląskiej, zmieniają trenerów. W Przyszłości Rogów szkoleniem drużyny w nowym sezonie zajmować się będzie znany tutejszemu środowisku piłkarskiemu Paweł Sibik, który najlepsze lata swej kariery spędził w pierwszoligowej Odrze Wodzisław, a w 2002 r. uczestniczył w Mistrzostwach Świata w Korei i Japonii. Na fotelu trenerskim zmienił dotychczasowego szkoleniowca Jana Adamczyka. Sibik już od kilku sezonów związany jest z rogowską Przyszłością, gdzie szkolił tamtejszą młodzież. W ostatnim czasie był drugim trenerem Odry Wodzisław, a w okresie nieobecności Janusza Białka zastępował go na ławce trenerskiej.
Szkoleniowca zmieniła także czwartoligowa Polonia Marklowice. Tu szkoleniem drużyny seniorów zajmować się będzie Robert Strójwąs. Pierwsze szlify w trenerskim fachu zebrał w Górniku Radlin i w ostatnim sezonie w Silesii Lubomia. Strójwąs zmienił na tym stanowisku Janusza Kozubka, który wrócił do pracy w Gosławiu Jedłownik.
– Nowiny Wodzisławskie: Został Pan trenerem Polonii Marklowice. To z pewnością spora zmiana w dotychczasowej Pana karierze?
– Robert Strójwąs: Jest to na pewno dla mnie spore wyzwanie. Nie pracowałem nigdy na takim pułapie. Tu są zupełnie inne warunki, inni zawodnicy. Przede mną dużo pracy, ale drzemie we mnie sporo chęci i zapału. Zdaję sobie sprawę z tego jaka to jest liga, jakie są oczekiwania ze strony władz klubu i samych kibiców i będę starał się im sprostać.
– Jak wygląda kondycja drużyny?
– Jesteśmy w okresie przebudowy jak większość drużyn w tym okresie. Odeszło od nas sześciu zawodników, borykamy się tez z chorobami, kontuzjami. Mamy także kilku studentów na wyjeździe. Obecnie jesteśmy przed obozem. Oczywiście przyglądamy się nowym zawodnikom. Jest ich dokładnie jedenastu i testowaliśmy ich w dzisiejszym sparingu [rozmowa przeprowadzona była po meczu sparingowym Polonii Marklowice z drużyną juniorów Odry Wodzisław – przyp. red.]. W pierwszej połowie zagrało aż dziewięciu nowych zawodników. W drugiej połowie zagrali zawodnicy doświadczeni, którzy są filarami tego zespołu i było to widoczne na tle tych młodych chłopaków z Odry, którzy jeszcze wiele nauki mają przed sobą. Ilu z tych nowych zawodników wpadnie do kadry to się okaże. Z każdym meczem sparingowym będą odpowiednie cięcia. Na pewno nie wezmę nikogo na piękne oczy. Kadra musi być wyrównana i silna. Musimy pamiętać, że w sezonie przyjdzie nam zmierzyć się z takimi drużynami jak Przyszłość Rogów, Polonia Łaziska czy Skałka Żabnica, a zawodnicy tych drużyn są już ograni, czasem z ligową przeszłością.
– Ma Pan już jakichś nowych pewniaków w składzie?
– Pewniakami są już bramkarz Maciej Kłopocki, który przyszedł do nas z Mszany i Tomasz Sobeczko, który jest zawodnikiem A–klasowym, ale potrafiącym już sporo. Te dwie osoby na pewno wejdą w skład Polonii. Zastanawiam się jeszcze nad dwoma zawodnikami. Naszą bolączką na dzień dzisiejszy są młodzieżowcy. Staramy się pozyskać chłopaków młodych, czyli rocznik 1988 i młodszych z Odry Wodzisław.
Marcin Macisz