Na gminnych drogach niebezpiecznie
. To zdaniem wójta Godowa Mariusza Adamczyka jest przyczyną tego, że na pobocza gminnych dróg zarasta coraz wyższa trawa. Trudno się z tym nie zgodzić.
Najgorzej sytuacja wygląda na ulicy Olszyńskiej, pomiędzy Godowem a Podbuczem. Nie dość, że droga jest wąska i kręta, to jeszcze kierowcy mają ograniczone pole widzenia przez wysokie trawy. Problem pojawia się i na innych gminnych ulicach. Chociażby na ulicy Dębowej w Skrzyszowie. Wójt Godowa zapewnia jednak, że pobocza są koszone na bieżąco, chociaż... sam dokładnie nie pamięta kiedy ostatni raz takie prace zostały wykonane. – Generalnie staramy się z tym problemem jakoś uporać, ale ostatnio mamy problem z nadmiarem pracy dla naszej brygady gospodarczej. Poza tym albo pada deszcz, albo świeci słońce. A to są idealne warunki do tego, by trawa szybko odrastała – twierdzi wójt Mariusz Adamczyk.
Artur Marcisz