Nie wyrzucaj!
Placówka od kilku miesięcy prowadzi akcję „Ze strychu do muzeum”. Dzięki temu zbiory powiększyły się o nowe eksponaty: fisharmonię, ząb mamuta znaleziony w Olzie, butelki z wodzisławskich browarów i palarni wódek, fragmenty macewy żydowskiej, tabliczki z rozkładem jazdy z dworca kolejowego, na których widnieje jeszcze nazwa Loslau czy telewizor Belweder polskiej produkcji.
– To taki nasz lamus historyczny. Oczywiście przedmioty pochodzą z różnych epok, ale mają swoją wartość. Przypominają przeszłość, dają o niej wyobrażenie. Dlatego zamiast wyrzucać przedmioty, które zalegają gdzieś na strychu czy w piwnicy lepiej je przynieść do nas – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum.
Szczególną wartość mają dokumenty i zdjęcia. Te także do palcówki można przynieść i albo przekazać, albo pozostawić w depozycie.
– Jeśli dla kogoś takie rzeczy mają szczególną wartość, to oczywiście nie musi tego u nas zostawiać. Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli uda nam się zrobić kopię. Zdjęcia i dokumenty przydadzą się do monografii miasta, nad którą trwają prace – dodaje dyrektor.
( j.sp)