Lodowisko na rynku
Lodowisko wydzierżawi miastu firma Hefal Serwis. – Jest to program pilotażowy. Do końca roku zapłacimy 50 tys. zł. Jeśli mieszkańcy będą zainteresowani lodowisko będzie im służyło dłużej. Z pewnością pomyślimy o tym także w przyszłym roku – mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Nie wiadomo, czy firma Vattenfall jest w stanie dostarczyć na rynek prąd o odpowiedniej mocy. – Zapotrzebowanie na większość imprez organizowanych na rynku wynosi 40 kilowatogodzin, aby zamrozić wodę i utrzymać lód potrzebujemy sto kilowatogodzin – wyjaśnia Barbara Chrobok. Z pierwszych rozmów wynika, że z energią elektryczną nie powinno być problemów, jednak odpowiedź na piśmie ma wpłynąć do miasta w tym tygodniu.
Lodowisko będzie miało wymiary 20 na 40 metrów. Będzie ustawione w miejscu dobrze oświetlonym więc dodatkowe lampy nie będą potrzebne. Zainstalowane zostanie natomiast nagłośnienie, by użytkownicy mogli posłuchać muzyki. Godzinna jazda, bez względu na wiek, będzie kosztować 2 zł.
Przypomnijmy, że na początku grudnia lodowisko pojawi się także w Marklowicach. Myślano o nim także w Gorzycach, jednak budowę przesunięto na przyszły rok. Wygląda na to, że moda na lodowiska trwa, czy w związku z tym jedyne do tej pory lodowisko w powiecie znajdujące się w Pszowie czekają chude lata?
– Powstawanie takich obiektów przyczyni się do rozpropagowania jazdy na łyżwach, więc wszyscy na tym zyskają – odpowiada dyplomatycznie Leszek Piątkowski, kierownik lodowiska w Pszowie.
Rafał Jabłoński