Operacja Wosia w tym tygodniu
Była 60. minuta gry derbowego meczu Odry Wodzisław z sąsiadem zza miedzy Górnikiem Zabrze. Do wysokiej piłki wyskoczył Jan Woś i Michał Pazdan – zderzyli się głowami. Pazdan biegł dalej, a Woś padł na murawę niczym rażony piorunem. Doznał poważnego złamania kości jarzmowej. Po chwili z krwawiącą raną pod prawym policzkiem zszedł z boiska.
Fatalne zderzenie kapitana wodzisławskiej jedenastki zakończy się na sali operacyjnej. Po wielu badaniach i tomografii komputerowej okazało się, że złamanie jest na tyle poważne, że musi się zakończyć operacją. – Janek cały czas przebywa w szpitalu i czuje się dobrze – mówi Waldemar Kowalik, dyrektor sportowy wodzisławskiego klubu. – W pierwszym tygodniu po meczu z Górnikiem nie było konkretnych decyzji co do dalszego leczenia. Teraz okazało się, że jest potrzebna operacja. Zabieg określony został jako poważny – dodaje Kowalik. Operacji podjął się ordynator Oddziału Chirurgii Szczękowo–Twarzowej prof. Tadeusz Cieślik i miała się odbyć w miniony czwartek, jednak ze względu na jego pilny wyjazd służbowy operacja została przesunięta prawdopodobnie na poniedziałek lub wtorek. Marcin Macha