Jak bezpiecznie kupować prezenty?
Gorączka przedświątecznych zakupów w pełni. Każdy kompletuje prezenty dla najbliższych. Nie zawsze upominek okazuje się strzałem w dziesiątkę. Niepotrzebne rzeczy trafiają na przysłowiowe dno szafy lub po prostu do kosza na śmieci. Można jednak tego uniknąć, jeśli przed zakupem upewnimy się czy towar będzie można zwrócić.
– Istnieje tzw. sprzedaż na próbę, która umożliwia wymianę lub zwrot towaru po wyznaczonym terminie. W takich sytuacjach najlepiej mieć to potwierdzone na piśmie. Wystarczy na odwrocie paragonu pieczątka lub podpis z adnotacją do kiedy można zwrócić prezent – tłumaczy Dariusz Kalemba, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Wodzisławiu.
Sprawdź sklep
W przypadku zakupów w dużych sieciach handlowych warto zapoznać się z regulaminami wewnętrznymi. Znajdują się w nich informacje co i czy w ogóle można ewentualnie wymienić. Modne ostatnio zakupy przez internet też chronią konsumentów przed nieudanym wyborem. Według prawa klient korzystający z usług wirtualnego sklepu ma prawo do 10 dni od daty zakupu zwrócić towar bez podania przyczyny. Wówczas najlepiej wysłać rezygnację nie drogą mailową, co często z powodu lenistwa robimy, tylko listem poleconym, gdzie wymagane jest potwierdzenie odbioru.
– Trzeba jednak pamiętać, że ta zasada nie obowiązuje w przypadku, kiedy kupiliśmy coś od osoby prywatnej – dodaje Dariusz Kalemba.
Rzecznik radzi także, aby sprawdzać sklep, w którym dokonuje się zakupów. W sieci nie brakuje bowiem oszustów.
– Nie róbmy wszystkiego na ostatnią chwilę. Warto znaleźć trochę czasu, aby skontrolować dane sklepy. Unikniemy wówczas przykrych niespodzianek – mówi Kalemba.
Przecena to nie promocja
Podczas przedświątecznych zakupów warto także zwracać uwagę czy kupujemy towar z przeceny czy w promocji. Ta pierwsza oznacza bowiem, że na zwrot czy reklamację klient nie ma szans.
– To dlatego, że przeceny dotyczą towarów albo uszkodzonych, albo z krótką datą przydatności do spożycia. Z góry wiadomo, że nie jest to towar pełnowartościowy – mówi rzecznik.
Bezpieczniejsze są zakupy na promocjach czy wyprzedażach. Podlegają takim samym prawom jak każde inne. Sprzedawca nie może nam odmówić wówczas reklamacji. – Kiedyś sklepy odmawiały przyjęcia reklamacji w przypadku towaru promocyjnego. Jest to jednak niezgodne z prawem i na szczęście te praktyki należą dzisiaj do rzadkości.
Rzecznik przypomina także, że warto przy okazji różnych zakupów, nie tylko tych przedświątecznych pamiętać o zabraniu paragonu.
– To jest dowód zawarcia umowy. Tylko z nim w przypadku uchybień będziemy mogli dochodzić swoich praw jako konsumenci – dodaje Dariusz Kalemba.
(j.sp)