Jestem Mikołajem bez brody
Uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Rydułtowach postanowili złożyć życzenia dzieciom w rydułtowskim szpitalu. Nie poszli jednak z pustymi rękami. Z inicjatywy Wojciecha Koźlika, nauczyciela techniki i informatyki, w szkole ruszyła zbiórka upominków dla małych pacjentów oddziału pediatrycznego. Delegacja uczniów i nauczycieli przyniosła do szpitala dwadzieścia paczek, a w nich zabawki, maskotki, gry i słodycze. – Bawcie się, a przede wszystkim zdrowiejcie – powiedział podczas wręczania prezentów Wojciech Koźlik. Żartowal, że jest Mikołajem, chociaż nie ma brody. – Za to mam może taki mały brzuszek – stwierdził żartobliwie. W rozmowie z nami dziękował wszystkim uczniom Szkoły Podstawowej nr 2 i Gimnazjum nr 2 za to, że włączyli się w akcję. – Dziekuję każdemu uczniowi naszego zespołu szkół za udział – mówił nauczyciel w ZS nr 2. Wręczenie mikołajkowych prezentów odbyło się w minionym tygodniu, w szpitalnej świetlicy. – Mikołaj do was już przyszedł, a teraz jeszcze przyjdzie Dzieciątko – zwróciła się do dzieci Joanna Gapińska, dyrektor ZS nr 2. – Żal mi, że ktoś będzie musiał zostać w szpitalu na święta. Wiem jak to, jest bo sam kiedyś byłem w szpitalu – powiedział na zakończenie Paweł Kuśka, jeden z uczniów.
(izis)