Starosta zmienił zdanie
Nowy lokal dla PUP–u jest potrzebny. Urząd cierpi na brak miejsca. Dyskomfort mają przede wszystkim klienci. Jeszcze podczas ostatniej sesji rady powiatu, która odbyła się 19 lutego, wariant z zakupem budynku żłobka był bardzo prawdopodobny. W 2003 roku został on kupiony od Urzędu Miasta przez spółkę ABE, którą tworzą trzej wodzisławscy lekarze ginekolodzy. Po sesji okazało się, że jednym z nich jest mąż dyrektorki PUP– u, Anny Słotwińskiej–Plewki. Właśnie z tego powodu starosta wycofał się ze swojego pomysłu.
– W momencie brania pod uwagę tej lokalizacji, pani dyrektor poinformowała starostę o tym, iż jest to lokal, którego współwłaścicielem jest jej mąż. Dlatego rozważanie tej opcji zostało oddalone. Obecnie Zarząd Powiatu prowadzi starania o pozyskanie innego lokalu dla PUP. Rozmowy już trwają, efekty podamy po ich zakończeniu – tłumaczy Donata Malińska, naczelnik Wydziału Strategii i Rozwoju Powiatu.
(j.sp)