Wieści gminne przetrwały
Dla Marii Antoniny Wieczorek Rydułtowy nie mają tajemnic. Przekonali się o tym uczestnicy spotkania z autorką książki „Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie”.
Organizatorem wieczoru z pisarką byli pracownicy rydułtowskiej biblioteki. Książka pani Marii to zbiór felietonów, które ukazały się w latach 1994 – 2004 na łamach miesięcznika „Kluka”, wydawanego przez Towarzystwo Miłośników Rydułtów. W książce można znaleźć nie tylko oficjalną historię miasta.– „Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie” to rodzaj wieści gminnych, które swojego miejsca nie znalazły na kartach kronik, a które przetrwały jedynie dzięki ustnym przekazom – mówi Maria Antonina Wieczorek.
Autorka przelała na papier wspomnienia z własnego dzieciństwa i młodości. Uzupełniła to opowieściami swoich przyjaciół i znajomych. Każda z historii przedstawionych w książce opowiada o innej części Rydułtów. Pisarka przyznaje, że niektóre z jej opowieści są ubarwione lub przez lata nieco zniekształcone. Nie to jest jednak najważniejsze. – To wszystko jest historią naszej małej ojczyzny, a utrwalenie na kartach książki pozwoli na ocalenie tych niezwykłych wydarzeń od zapomnienia. Inaczej znikną razem z najstarszymi mieszkańcami, którzy jeszcze o nich pamiętają – mówi Maria Antonina Wieczorek.
Wieczór autorski uświetniła swoimi występami Patrycja Żydek, zwyciężczyni Powiatowego Konkursu Piosenki „Niezapominajka”.(j.sp)