Po 28 latach jest konkret
Droga szybkiego ruchu ma przebiegać od Raciborza do połączenia z drogą Wisła – Katowice w Pawłowicach Śląskich. Odcinek, który nas interesuje to Rzuchów – Mszana o długości ok. 21 km. Na terenie powiatu wodzisławskiego Droga Południowa przebiegać będzie właśnie przez Mszanę, a także przez Wodzisław, Rydułtowy, Pszów i Godów.
Wodzisław liderem
O budowie mówi się już od 1981 r. Przez lata trwał spór o przebieg drogi pomiędzy Wodzisławiem i Mszaną. Jastrzębie zaangażowane w projekt pieniądze otrzymało już dawno i rozpoczyna budowę, natomiast w Wodzisławiu dopiero teraz udało się wypracować kompromis. Porozumienie zakłada powierzenie władzom Wodzisławia prowadzenia spraw związanych z budową drogi i reprezentowania w ten sposób także pozostałych gmin powiatu, przez które droga będzie przebiegać. – Zostaliśmy w ten sposób liderem przedsięwzięcia, który będzie prowadził rozmowy z inwestorem, czyli Urzędem Marszałkowskim w Katowicach – mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia.
Do budowy daleko
Obecnie trwają przygotowania do opracowania dokumentu określającego oddziaływanie inwestycji na środowisko. Procedura może potrwać nawet rok. Po tym okresie wyznaczony zostanie jeden ślad przebiegu drogi z zastrzeżeniem, że dla Mszany akceptowalny jest jedynie przebieg drogi na południe od ul. Mickiewicza. Kolejnym etapem będzie zablokowanie terenu przewidzianego pod drogę w planach zagospodarowania przestrzennego wszystkich pięciu gmin. Chodzi o to, by na tym obszarze nie powstawały nowe inwestycje budowlane. Ma to uchronić samorządy przed ewentualnymi wypłatami odszkodowań. W końcu przyjdzie czas na projektowanie drogi. Przygotowanie dokumentacji może potrwać nawet trzy lata. Po tym okresie pozostanie uzyskanie pozwolenia na budowę. Jeśli budowa ruszy za 6 lat, to będziemy mogli mówić o wielkim sukcesie.
(raj)