Potrzebny plan awaryjny
Nie poszczęściło się gminie w pozyskiwaniu środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Co prawda wnioski przygotowane przez urzędników z Lubomi zostały pozytywnie ocenione, ale umieszczono je tylko na rezerwowych listach. Gmina nie otrzyma dofinansowania m.in. na modernizację dróg na Nowym Świecie w Syryni i remont przedszkola w Lubomi.
Do jednego worka
W tej sytuacji postanowiono uruchomić plan awaryjny.
– Skumulowaliśmy środki własne przeznaczone na różne programy, które nie mają szans na otrzymanie dofinansowania i za własne pieniądze zmodernizujemy drogi na Nowym Świecie. Do tego doszły środki z niezrealizowanego przetargu na projekt kanalizacji i część środków, które zakładaliśmy wydatkować na modernizację ul. Tartakowej. Jej remont będzie nieco tańszy niż zakładaliśmy – wyjaśnia Maria Fibic, zastępca wójta.
Remont ograniczony
Decyzję o remoncie dróg na Nowym Świecie za własne pieniądze w gminie tłumaczą fatalnym stanem tych dróg. Na ulicy Ogrodowej i Rogozina najpierw wymieniony zostanie wodociąg, a dopiero po zakończeniu tych prac ruszą roboty przy wymianie nawierzchni. Roboty na ulicy Nowej obejmą tylko wymianę asfaltu. Jedynie na ulicy 8 Maja na razie nic się nie zmieni (w unijnym programie ulica ta również była przewidziana do remontu), bo nie wystarczy już na to środków. Remont dróg, wraz z wymianą wodociągu na Nowym Świecie pochłonie około 1,3 mln zł.
Ograniczony remont zostanie przeprowadzony również w przedszkolu w Lubomi. Tutaj niestety zamiast planowanej gruntownej modernizacji wymienione zostaną tylko okna oraz cześć instalacji gazowej w kuchni. – To jest minimum, które koniecznie w tym roku musimy tam zrobić, by przedszkole jako tako mogło funkcjonować – wyjaśnia Maria Fibic.
(art)