Sądy 24-godzinne to fikcja
Pomysł byłego Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro dotyczący sądów 24-godzinnych nie jest w Wodzisławiu stosowany.
Mówiła o tym Ewa Świątkowska-Stec, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu podczas wodzisławskiej sesji rady miejskiej. Jej zdaniem powodem zaniechania tej procedury są m.in. koszty spowodowane przede wszystkim koniecznością opłacania adwokatów osób sądzonych. Zdaniem pani prokurator (koleżanki ze studiów ministra Ziobry) sądzenie w trybie 24-godzinnym nie jest konieczne. Zastosowano je zaledwie kilka razy, m.in. w przypadku zatrzymania cudzoziemca. Wówczas istniała obawa przed opuszczeniem przez niego granic naszego państwa.
(raj)