Odra w półfinale
Nikt chyba nie spodziewał się, że mecz w Gliwicach będzie miał tak dramatyczny przebieg. Odra po zremisowanym 2:2 meczu w Wodzisławiu, chcąc awansować musiała w Gliwicach pokonać Piasta lub zremisować co najmniej 3:3. Założenie było więc takie, by strzelić gola i samemu go nie stracić. Zamiary wzięły w łeb, kiedy w 20. minucie napastnik gospodarzy Sebastian Olszar wkręcił dwóch naszych obrońców w ziemię, położył Adama Stachowiaka i bez problemu umieścił futbolówkę w siatce. Na szczęście tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Jacek Kowalczyk, który po stałym fragmencie gry wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Marcina Wodeckiego. Remis 1:1 premiował drużynę Piasta, nic więc dziwnego, że do ataku ruszyła Odra.
Zmiany dały efekt
Grę wodzisławian ożywili wprowadzeni po przerwie Maciej Małkowski, Jan Woś i Sławomir Szary. Efektem przewagi była sytuacja z 50. minuty, kiedy w polu karnym pociągany za koszulkę był Marcin Wodecki. Jedenastkę pewnie wykorzystał Jacek Kowalczyk. Po stracie bramki do odrabiania strat ruszyli gospodarze. Ta sztuka udała się w 59. minucie meczu, kiedy Adama Stachowiaka ubiegł Kamil Wilczek (wychowanek Wodzisławskiej Szkoły Piłkarskiej). Do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie. Zgodnie z regulaminem PE zostały więc od razu rozegrane rzuty karne. Tutaj kunsztem błysnął Adam Stachowiak, który obronił dwie jedenastki i wodzisławianie wygrali.
Gdyby tak w lidze…
Trener Ryszard Wieczorek nie kryje zadowolenia. – Gdybyśmy w lidze mieli taką skuteczność, to na naszym koncie byłyby cztery oczka więcej – skomentował po meczu trener Odry Ryszard Wieczorek.
Pierwszy mecz półfinałowy odbędzie się 14 kwietnia. Rywalem naszego zespołu będzie GKS Bełchatów, który wyeliminował Legię Warszawa.
(art)