Dyrektor DPS winny
We wrześniu ubiegłego roku Ryszard N., dyrektor DPS-u w Gorzycach, został skazany przez Sąd Rejonowy w Kutnie. Odwołał się od wyroku, jednak Sąd Okręgowy w Łodzi nie przyznał mu racji. Wyrok uprawomocnił się 30 kwietnia i brzmi: rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 2 lat (w pierwszej instancji były 3 lata), karę grzywny w wysokości 2,5 tys. zł oraz zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w instytucjach publicznych przez dwa lata, co oznacza, że nie może pełnić funkcji dyrektora DPS. Musi także pokryć koszty sądowe postępowań toczących się w obu instancjach sądu.
Dyrektor nie powiedział
Ryszard N. jest winien nieprawidłowości finansowych, jakich dopuścił się będąc dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kutnie. W maju 2004 r. wyrzucono go z pracy. Proces ruszył, a mimo tego pan Ryszard znalazł zatrudnienie w Gorzycach. Na stanowisku dyrektora DPS zatrudnił go starosta Jan Materzok. Sprawę ujawniliśmy w marcu ubiegłego roku. Wówczas obecny starosta Jerzy Rosół nie zwolnił dyrektora. Twierdził, że poczeka aż wyrok się uprawomocni. Kiedy to się stało, zapytaliśmy, co starosta zamierza zrobić. – Starosta nic na ten temat nie wie. Dyrektor nie poinformował go o wyroku. Proszę rozmawiać na ten temat z dyrektorem – powiedziała nam Lucyna Wojtas z wodzisławskiego starostwa odpowiedzialna za wizerunek starosty.
Kto jest starostą?
Do tej pory nie wiemy, o czym mielibyśmy rozmawiać z dyrektorem N. Być może powinniśmy go zapytać, czy zgadza się, aby starosta wyrzucił go z pracy. A może to pan Ryszard jest starostą, a gazeta się czepia?
Rafał Jabłoński