Świetlica piętrowa, bo działka za mała
Na niespodziewane kłopoty natrafili urzędnicy z Lubomi, którzy planują budowę w Grabówce dużej świetlicy. Ma ona zostać wybudowana za pieniądze z odszkodowania, jakie gmina otrzyma za budynek wielofunkcyjny w Ligocie Tworkowskiej. Wybrano już nawet projekt wizualizacji obiektu, który zakładał budowę budynku jednokondygnacyjnego. Byłby on najtańszy w utrzymaniu
Na wykup nie ma czasu
Tymczasem okazuje się, że planów budowy jednokondygnacyjnego budynku nie da się zrealizować. Powód? Zbyt mała powierzchnia działki, na której ma zostać wybudowana świetlica. – Projekt budynku miał być gotowy do sierpnia. Nie będzie to jednak możliwe bo już wiadomo, że wersji, którą wybraliśmy nie da się zrealizować na działce o powierzchni 12 arów – tłumaczy Czesław Burek, wójt Lubomi. – Na budynek jednokondygnacyjny potrzebujemy działki o powierzchni 25 arów. Pozyskanie dodatkowych terenów odsunęłoby realizację tego projektu znacznie w czasie – dodaje Burek.
Opóźnienie tylko niewielkie
Jeszcze w lutym mówiło się o tym, że świetlica zostanie oddana do użytku w wakacje 2010 roku. – Dlatego zgodziliśmy się na to, by zamiast budynku jednokondygnacyjnego w Grabówce powstał budynek piętrowy. Zmiany w projekcie, których będziemy musieli dokonać, spowodują poślizg w stosunku do pierwotnego planu jedynie o 2-3 miesiące – przekonuje wójt Lubomi. Proponowane zmiany zaakceptowała sołtys Grabówki Gabriela Świerzy. – Oczywiście przyzwyczailiśmy się już w jakimś stopniu do tego, że będziemy mieć ładny budynek parterowy, ale skoro zmiany są konieczne, to nie mamy nic przeciwko. Najważniejsze, by świetlica w ogóle powstała. A to, że jej budowa opóźni się o dwa czy trzy miesiące nie ma przecież aż takiego znaczenia – mówi pani sołtys.
Artur Marcisz