Nie chcą korzystać z ulgi
Uchwała rady miejskiej miała ożywić lokalną gospodarkę i dać nowe miejsca pracy. Do tej pory żaden przedsiębiorca nie skorzystał z ulgi podatkowej dla przedsiębiorców tworzących nowe inwestycje na terenie miasta. Urzędnicy wierzą, że tendencja się odwróci.
Uchwała rady miejskiej przewidująca taką pomoc weszła w życie 1 stycznia tego roku. Mimo 7 miesięcy jej funkcjonowania z pomocy nie skorzystał ani jeden przedsiębiorca. Urzędnicy nie tracą jednak nadziei, że tendencja się odwróci. Przypominają, że skierowana jest ona nie tylko do przedsiębiorców, którzy w Radlinie rozpoczynają swoją działalność, ale również do tych, którzy już tu działają od lat, ale tworzą nowe inwestycje. – Przejeżdżając przez miasto już na ogląd widać, że część naszych przedsiębiorców się rozbudowuje, jest więc szansa na to, że któryś z nich z naszej pomocy skorzysta. Tym bardziej, że jeszcze nim uchwała została przegłosowana, przedsiębiorcy pytali czy będzie możliwość skorzystania z takiej ulgi – wyjaśniał podczas sesji rady miejskiej skarbnik miasta Waldemar Machnik. – Poza tym kryzys nie sprzyjał temu, by tworzyć nowe inwestycje, szczególnie wśród małych i średnich przedsiębiorców – dodaje skarbnik. – Czy w związku z kryzysem jest plan, by wspomóc wszystkich przedsiębiorców jakimiś ulgami podatkowymi? – pytał radny Andrzej Likos. – To byłoby niezgodne z prawem – odpowiedział Machnik. – Poza tym rozłożyłoby to nasz budżet, który jest konstruowany w oparciu o konkretne wpływy podatkowe – dodał Jacek Sobik, przewodniczący rady miejskiej. (art)