W Godowie coraz skuteczniej walczą ze śmieciarzami
Za każdym razem kiedy tylko śmieci są wywiezione, nie mija wiele czasu aż pojawią się tu nowe odpady – gruzy bądź zużyte sprzęty RTV i AGD. W poniedziałek 24 sierpnia przy Olszyńskiej obok Leśnicy znów pojawiła się pokaźnych rozmiarów kupa śmieci. Wójt Godowa wezwał na miejsce policję. Razem z funkcjonariuszami przekopał dokładnie stos odpadów. – Udało nam się znaleźć takie śmieci, które pozwoliły bez większych trudności ustalić ich właściciela. Okazało się, że śmieci przywiózł do nas właściciel firmy budowlanej z Rybnika, która w naszej gminie przeprowadzała u kogoś remont – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Zapłaci mandat, musi liczyć się też z grzywną
Właściciel firmy na pewno dostanie mandat w wysokości 500 zł, nałożony przez gminę. Kara będzie jeszcze dotkliwsza jeśli policja zdecyduje się na skierowanie sprawy do sądu. Wówczas grzywna może wynieść nawet 5 tys. zł. Do tego na własny koszt przedsiębiorca będzie musiał usunąć przywiezione przez siebie śmieci.
Gmina coraz skuteczniejsza
To nie jedyny sukces w walce z dzikimi wysypiskami. Miesiąc temu udało się złapać mieszkańca z Mszany, który również na Olszyńską przywiózł swoje śmieci. Ukarano go mandatem w wysokości 200 zł. Musiał również sprzątnąć przywiezione przez siebie śmieci. Z kolei mieszkaniec Skrzyszowa, który również pozbył się swoich śmieci na Olszyńskiej, dostał mandat w wysokości 100 zł.
(art)