Zielona rodzina dojechała do Bluszczowa
Na starcie rajdu organizowanego przez starostwo powiatowe stanęło 165 uczestników. – To świetna frekwencja, ponieważ przed laty było nas maksymalnie 130 – mówi Paweł Kowol z Sekcji Turystyki Rowerowej „Koło” w Pszowie, który był odpowiedzialny za opracowanie trasy i część techniczną przedsięwzięcia.
Jechały także dzieci
Rowerzyści ruszyli spod wodzisławskiego stadionu i przez Czyżowice, Kokoszyce, Zawadę, Pszów i Syrynię dotarli do Bluszczowa, gdzie odbywały się Dożynki Gminy Gorzyce. Trasa liczyła 24 kilometry. Najstarszym uczestnikiem był osiemdziesięciolatek Adolf Gwóździk, natomiast najmłodszym Kamil Szeremeta, który ma półtora roku.
Oczko w głowie
Rowerzystom, a także służbom porządkowym dbającym o bezpieczeństwo na trasie dziękował Damian Majcherek, etatowy członek zarządu powiatu. – Dziękuje wszystkim za wspaniałą atmosferę, za to że tworzycie jedną wielką zieloną rodzinę (każdy miał na sobie zieloną koszulkę – przyp. red.). Mam nadzieję, że nie tylko podczas kampanii wyborczej ten rajd będzie oczkiem w głowie władz powiatu – zakończył Majcherek i zaprosił uczestników na gorący posiłek przygotowany przez organizatorów. (raj)