Uczniowie pod kontrolą lekarza?
Pediatrzy wystąpili do Ministerstwa Zdrowia o utworzenie pediatrycznych punktów konsultacyjnych w szkołach.
Zaledwie o 3 proc. dzieci w wieku szkolnym można powiedzieć, że są całkowicie zdrowe. Wśród uczniów występują nagminnie wady postawy, zgryzu, próchnica, kłopoty ze wzrokiem, słuchem, nierozpoznane alergie. Dlatego lekarze chcą, by Ministerstwo Zdrowia utworzyło w szkołach i sfinansowało pediatryczne punkty konsultacyjne. Tam każde dziecko przynajmniej raz w roku byłoby przebadane przez lekarza. Resort zdrowia obiecuje wyasygnowanie środków na ten cel, nie określa jednak ich wysokości ani terminu powstawania punktów.
Jeden punkt na kilka szkół
Punkty takie znajdowałyby się na terenie szkół podstawowych lub poza nimi, czyli np. w szpitalach czy ośrodkach zdrowia. Rodzice mogliby w nich szukać porady pediatry lub lekarza rodzinnego. Polskie Towarzystwo Pediatryczne zakłada, że wszystkie dzieci w wieku szkolnym w Polsce byłyby pod opieką takich punktów, a jeden przypadałby na kilka szkół.
Trwają prace
Pediatryczne punkty konsultacyjne powstały już we Wrocławiu, a program finansuje tamtejszy urząd miejski. W Departamencie Matki i Dziecka Ministerstwa Zdrowia trwają już prace nad propozycjami pediatrów w zakresie opieki zdrowotnej nad dziećmi w wieku szkolnym. Nie wiadomo jednak na jakim są etapie i kiedy ewentualnie nowa inicjatywa weszłaby w życie .
PAP – Samorząd