Ruszyli z remontem, znaleźli zabytki
Ponad tysiąc fragmentów średniowiecznych eksponatów znaleziono „pod muzeum”.
Trwają prace remontowe w holu pałacu Dietrichsteinów (siedziba muzeum i Urzędu Stanu Cywilnego), które ujawniły pierwotną posadzkę pochodzącą z połowy XVIII w. Posadzka jest oczyszczona z betonu i zinwentaryzowana przez archeologów.
– Pod piaskową nawierzchnią znajdują się elementy wcześniejsze. Udało nam się dotrzeć do struktur sprzed połowy XVIII wieku - mówi dyrektor muzeum Sławomir Kulpa.
Średniowieczne zabytki
Naczynia szklane, spora ilość kafli, popękanych szybek, trójnóżek i guzik to tylko nieliczne przykłady nowych znalezisk. Eksponaty kwalifikują się do średniowiecznych zabytków. W sumie muzealne zbiory wzbogaciły się o ponad tysiąc drogocennych fragmentów. – Wiemy już z całą pewnością, że stary zamek wyburzono a na gruntach miejskich powstał Pałac Dietrichsteinów. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze wcześniej w tym miejscu znajdowała się jakaś zabudowa – dodaje dyrektor placówki.
Unikatowy obraz olejny
Znaleziska podczas remontu holu to nie jedyne nowe nabytki muzeum. Niedawno do bogatych zbiorów dołączył unikatowy obraz olejny Ludwika Holesza z 1966 roku. Artysta namalował go w niedalekich Świerklanach. Holesz to samouk. Wiele lat pracował w kopalni, stąd też tematyka jego dzieł nawiązywała do podziemnych wizji. Dorobek artysty to blisko 2500 obrazów i rzeźb, ponad 70 wystaw w kraju i za granicą. Autor ma na swoim koncie złoty medal zdobyty na światowej wystawie sztuki. Zdobył powszechne uznanie i pozostawił trwały ślad w sztuce polskiej XX wieku.
mag.