Opinia zgodna z oczekiwaniami wójta
Inwestor zbiornika Racibórz Dolny, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach musi dysponować całością terenów, łącznie z czaszą zbiornika.
To najważniejsza konkluzja opinii prawnej wykonanej przez kancelarię prawną byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Konkluzja, która cieszy włodarzy Lubomi. Pół roku temu gmina chciała sprzedać Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Gliwicach ponad 60 ha gruntów gminnych za niespełna 3 mln zł, znajdujących się w czaszy zbiornika. Zabrakło jednak chętnego do zakupu. RZGW nie wyraziło bowiem zainteresowania gruntami, twierdząc, że ich nie potrzebuje. Stanowisko inwestora stało się przyczyną ostrego konfliktu gminy z RZGW.
– Opinia oznacza, że RZGW musi kupić nie tylko nasze, ale całe 1500 ha gruntów w czaszy zbiornika – tryumfuje Czesław Burek. Nie oznacza to automatycznego końca konfliktu między gminą a inwestorem. Ten drugi bowiem nie zgadza się z ceną zaoferowaną przez gminę. – My możemy dać się wycenić jeszcze raz. Jeśli cena nie będzie nas zadowalać to możemy dać się wywłaszczyć – mówi wójt, dając do zrozumienia, że oferta gminy opiewająca na wspomniane 3 mln będzie dla inwestora bardziej opłacalna niż wszczynanie całej procedury wywłaszczeniowej.
(art)