Autyzm wymaga mądrego wychowania
Konferencja na temat autyzmu.
Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy zorganizował konferencję, podczas której nauczyciele terapeuci i rodzice mogli pogłębić swoją wiedzę na temat autyzmu. W placówce tej w 2008 r. powstały pierwsze dwa równoległe zespoły, w których uczyły się dzieci niepełnosprawne. Aktualnie działa jeden taki zespół. Pomysł ten kontynuowany będzie w kolejnym roku szkolnym. – Oprócz tego prowadzimy zajęcia wczesnego wspomagania rozwoju dziecka od urodzenia po moment rozpoczęcia nauki szkolnej. Zajęcia te organizuje się w zależności od potrzeb dziecka. To znacząca pomoc dla rodziców dzieci autystycznych – wyjaśnia Beata Rączka, dyrektor wodzisławskiego ośrodka i jednocześnie organizatorka konferencji. – Problem z roku na rok przybiera na sile, dzieci autystycznych jest coraz więcej, dlatego każda okazja do wymiany doświadczeń jest na wagę złota – dodaje.
Mogli pogłębić swoją wiedzę
29 kwietnia w ośrodku pojawili się pedagodzy i terapeuci z Cieszyna, Katowic, Tychów oraz z Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Wodzisławiu. Spotkanie zorganizowano także z myślą o rodzicach, by profesjonalną poradą wspomóc ich działania.
– Autyzm wymaga mądrego wychowania. Nikt z rodziców oczekujących dziecka nie spodziewał się, że będzie ono chore. Trudno na coś takiego się przygotować. Dlatego czasem z niewiedzy rodzice podejmują pewne zabiegi, nie wiedząc, że w ten sposób mogą dziecku zaszkodzić – mówi Andrzej Wolski, terapeuta od lat zajmujący się problemem autyzmu. – Opiekunowie zwykle koncentrują się na ułomności dziecka. Gdy jest upośledzone umysłowo, to przede wszystkim dbają o jego rozwój psychiczny. Zapominają o innych aspektach rozwoju – dodaje. Jak przekonuje terapeuta, cierpiącemu na autyzm należy stawiać takie same wymagania co innym dzieciom, z zaznaczeniem, że ma on więcej czasu na ich wykonanie. Najpierw uczyć myślenia a później działania. Kierowanie dzieckiem autystycznym gasi w nim wszelką inicjatywę.
Lęk przed światem
Ze spotkania w Specjalnym Ośrodku rodzice wyszli bogatsi o nowe doświadczenia. Mogli wymienić się uwagami i radami na tematy wychowawcze. – Trochę upłynęło zanim specjaliści postawili trafną diagnozę dotyczącą stanu zdrowia naszego dziecka. To były inne czasy. Wiedza na temat autyzmu nie była aż tak rozpowszechniona – opowiada Jerzy Zysiek, ojciec czternastoletniego Dawida, u którego lekarze stwierdzili występowanie cech autystycznych. – Muszę przyznać, że wodzisławska placówka to szkoła z prawdziwego zdarzenia. Tutaj znaleźliśmy profesjonalną i kompleksową pomoc.
mag.