Szukali energii we Włoszech
O mały włos uczniowie utknęliby z powodu wybuchu wulkanu.
Wybuch wulkanu na Islandii omal nie pokrzyżował wyjazdu do Włoch grupy uczniów z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Rydułtowach. Licealiści wybierali się na drugą wizytę roboczą w ramach projektu „Comenius – uczenie się przez całe życie”. – Wystartowaliśmy z lotniska w Katowicach wcześnie rano w czwartek 15 kwietnia nieświadomi zbliżającego się paraliżu w ruchu lotniczym. Dwa dni później komunikacja powietrzna w Europie zamarła – opowiada Lidia Szmelich, nauczycielka języka angielskiego.
Elektrownia w Tivoli
Bazą dla uczestników programu z Rydułtów, Niemiec, Słowacji, Turcji i Włoch była Palestrina, antyczne miasteczko leżące 37 km na południowy wschód od Rzymu. Spotkali się, by dowiedzieć się, jak w poszczególnych państwach wykorzystywane są odnawialne źródła energii. – Jako pierwszy i najbardziej imponujący obiekt zwiedzaliśmy elektrownię wodną w Tivoli, wykorzystującą niebywałe zasoby rzeki Aniene – mówi Lidia Szmelich.
Jak przetwarzają odpady
W Collefero uczniowie zwiedzili rozległy kompleks przetwarzający odpady komunalne na energię elektryczną i materiały do budowy dróg. Licealiści dowiedzieli się m.in. jak można wykorzystać powszechnie dostępne odpady rolnicze i domowe do produkcji prądu i energii grzewczej bez nadmiernej emisji szkodliwych gazów cieplarnianych.
Mimo stale dymiącego wulkanu licealistom udało się zgodnie z planem wylądować w Katowicach 22 kwietnia. We wrześniu to oni będą u siebie gościć uczestników Comeniusa.
(tora)