Wykonawcę autostrady poznamy w przyszłym miesiącu
Toczy się przetarg na dokończenie A1 Świerklany-Gorzyczki.
Do 11 czerwca firmy uczestniczące w przetargu na dokończenie budowy autostrady A1 na odcinku Świerklany – Gorzyce miały czas na złożenie zapytań do specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Z informacji do jakich udało nam się dotrzeć wynika, że wszystkie firmy i konsorcja, które zgłosiły się do przetargu (a jest ich 19, w tym firma Alpine), spełniły wymagania dotyczące udziału w przetargu. Otwarcie kopert z ofertami ma nastąpić dzisiaj, tj. we wtorek 22 czerwca. Wybór najkorzystniejszej oferty zostanie dokonany w lipcu tego roku, zaś umowa ma zostać podpisana najdalej we wrześniu. – Oczywiście jeśli będzie to możliwe i przetarg odbędzie się bez żadnych przeszkód, umowa zostanie podpisana nawet wcześniej – wyjaśnia Dorota Marzyńska z katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Od razu po podpisaniu umowy mają ruszyć prace na odcinku A1. Potrwają18 miesięcy.
Zmiany w projekcie obiektu mostowego MA 532?
W grudniu ubiegłego roku GDDKiA zerwała kontrakt na budowę autostrady z konsorcjum Alpine. Powodem były opóźnienia. Zdaniem inwestora autostrada była gotowa raptem w 50 procentach, kiedy powinna być w 85. Alpine odpierała zarzuty twierdząc, że zatrzymały ją niewybuchy, a projekt autostrady nie był wolny od wad. Jako przykład podawano wadliwy projekt budowy obiektu inżynieryjnego oznaczonego symbolem MA 532. – Stwierdziliśmy, że obiekt o długości 380 metrów i szerokości 40 metrów nie nadaje się do wykonania zgodnie z umową, ze względu na błędy projektowe – brzmiało oświadczenie Alpine. Z tymi zarzutami GDDKiA się nie zgadzała, twierdząc że projekt jest jak najbardziej w porządku. Tymczasem według pragnącego zachować anonimowość urzędnika, projekt budowy obiektu MA 532 został mocno zmieniony. – Obiekt, który miał przebiegać nad ziemią, zostanie umieszczony na ziemnym nasypie – informuje nasze źródło. Tym informacjom zaprzecza jednak GDDKiA. – Owszem, w projekcie tego obiektu inżynieryjnego wprowadzone zostały drobne poprawki. Na pewno jednak nie wchodzi w grę tak duże przeprojektowanie tego obiektu – zapewnia Artur Mrugasiewicz z biura prasowego GDDKiA w Warszawie.
(art)