Muzeum walczy o odnowienie zabytkowej wieży
Przypomnijmy, że wieża została wyremontowana w 1991 roku dzięki staraniom Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej. Trzynaście lat później pożar mocno naruszył jej konstrukcję. – Chcemy zrobić wszystko, by doszło do odnowienia. To zabytek najbardziej zagrożony w całym powiecie wodzisławskim. Nie można zwlekać – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor wodzisławskiego muzeum.
O właścicielu prawie wszystko
Na wystawie zebrano kompleksowe informacje o wodzisławskiej baszcie i Grodzisku, w tym fundatorze zameczku, którego baszta była częścią. Obiekt wzniesiono w stylu neogotyckim przez Edwarda Braunsa, który na ziemi wodzisławskiej pojawił się w 1860 roku.
Wystawę wzbogaca makieta, której autorem jest znany modelarz, wykładowca Politechniki Gliwickiej, Jerzy Pocisk–Dobrowolski oraz projekt aranżacji wieży wykonany przez Katarzynę Długosz z Bełsznicy. – Wystawa otwarta będzie także w roku szkolnym – informuje dyrektor muzeum.
Każdy może pomóc
Aby wspomóc proces renowacji baszty, Muzeum wydało okolicznościowe monety z wizerunkiem wieży. Do nabycia są też cegiełki z jej archiwalnymi widokami. Miasto zabiega o środki na ten cel u Śląskiego Konserwatora Zabytków. Przynajmniej na zabezpieczenie murów przed zawalaniem. Podczas pożaru korona górnych partii murów pękła. Istnieje realne zagrożenia, że nie przetrwają kolejnej zimy. – Jako muzeum wykonaliśmy pracę, która pozwoli wyznaczyć kierunki adaptacji obiektu i tego, jak może w przyszłości funkcjonować. Póki co mamy makietę w skali 1:35 i trzeba zrobić wszystko, by uzyskać skalę 1:1 – puentuje Sławomir Kulpa.
(mag.)