Kozielski deklaruje chęć przejęcia upadającej Odry
Na piątkowej konferencji prasowej Dariusz Kozielski złożył czeskim właścicielom Odry zaskakującą propozycję.
– Deklaruję, że chcę przejąć Odrę. Z całym jej zadłużeniem. Warunek jest jeden. Niech tylko Czesi oddadzą mi 68 procent akcji klubu. Po ich dotychczasowych działaniach widać, że oni nie potrafią rządzić klubem i jest ryzyko, że doprowadzą go do upadku. Jeśli więc mieliby ogłosić upadłość klubu, niech przekażą mi swoje akcje, a ja wraz z pomocą kibiców, ludzi dobrej woli, z nieodzowną pomocą miasta wyprowadzę ten klub na prostą – powiedział Dariusz Kozielski. Prezes zastrzegł, że do przejęcia może dojść jeśli obecni właściciele nie obciążą klubu długoterminowymi umowami z podejrzanymi podmiotami.
Były prezes: Czesi nie wiedzą jak prowadzi się klub
Zdaniem Kozielskiego, Czesi nie znają się na prowadzeniu klubu piłkarskiego. – Nie potrafią rozwiązać umowy z trenerem, deklarują, że należą się im pieniądze za szkolenie młodzieży, chociaż tym zajmuje się Wodzisławska Akademia Piłkarska. Rozwiązali drużynę rezerw, a ostatnio sprzedali monitory LCD, które miały służyć reklamowaniu klubu – wylicza były sternik wodzisławskiego klubu.
– Propozycja Kozielskiego jest niepoważna. Trudno ją nawet komentować. Obecny zarząd zajmuje się czyszczeniem tego co tu narobił przez 3 miesiące swojej działalności prezes Kozielski. Odrę i Gosław traktował jak jeden klub i tak czyni to obecnie przy kwestii pieniędzy na szkolenie – odpowiada Andrzej Surma, przewodniczący Rady Nadzorczej Odry Wodzisław SA.
Szkoli WAP i to jemu należą się pieniądze
Właściciel KS Gosław Jedłownik wyjaśnił również poruszaną w mediach kwestię pieniędzy za szkolenie młodzieży, które miały pojawić się na koncie Odry, ale trafiły na konto KS Gosław. Przypomniał, że na mocy umowy podpisanej w lutym 2009 roku takim szkoleniem dla klubu Odra zajmuje się specjalnie powołana w tym celu Wodzisławska Akademia Piłkarska. – W dokumentach wyraźnie jest napisane, że WAP funkcjonuje w strukturach organizacyjnych KS Gosław. To Odra zwróciła się do mnie z prośbą o przejęcie szkolenia młodzieży, bo miała problemy związane z rozliczeniem dotacji miejskiej z 2008 rok. Do dziś WAP spełnia swe zadania, dlatego powołałem się na punkt umowy, mówiący o tym, że Odra środki pozyskiwane na szkolenie dzieci i młodzieży przekazywać będzie do klubu KS Gosław – wyjaśnia Kozielski. Jak dodaje, przejął 130 tys. zł dlatego, że gdyby te pieniądze trafiły na konto Odry, to od razu zająłby je komornik i WAP nie miałby za co prowadzić szkolenia.
(art)