Rankingi mają inspirować
W zestawieniu portalu Perspektywy oraz dziennika Rzeczpospolita szkoły ponadgimnazjalne z powiatu wodzisławskiego zajęły odległe miejsca. Czy tego typu rankingi są miarodajne i czy obiektywnie oceniają pracę szkół? – To ważne zestawienia, ale w ich interpretacji zalecałabym ostrożność – mówi Edyta Glenc, naczelnik wydziału oświaty Starostwa Powiatowego. – Raport nie jest po to, by dokonywać gradacji. Musimy zdawać sobie sprawę, że to w pewnym stopniu loteria, a o miejscu decyduje wiele czynników – dodaje. Do tamtego roku szkoły oceniano na podstawie liczby laureatów i finalistów olimpiad. Obecne zestawienie poszerzone zostało o wyniki z matur i kryterium akademickie. – Trudno zdefiniować czym kierowano się w kryterium akademickim. Informacje powinny być pełne, bo tylko wtedy można pokusić się o rzeczowy komentarz – wyjaśnia naczelnik. – Dyrektorzy szkół i nauczyciele poczuli się urażeni tytułem artykułu w Nowinach Wodzisławskich „Nasze szkoły wypadły blado”, ich zdaniem tak nieobiektywną oceną. Rankingi mają inspirować a nie deprecjonować – dodaje. Zdaniem naczelnik szkoły powiatowe, miejskie i gminne stoją na wysokim poziomie.
Wynik satysfakcjonuje
Ważny jest także kontekst. Jak podkreśla Edyta Glenc, zanim oceni się miejsce jakie zajęły poszczególne szkoły, warto zdać sobie sprawę z liczby szkół danego typu zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i wojewódzkiej. – Kiedy uświadomimy sobie, że w Polsce jest 3833 liceów ogólnokształcących, a w województwie śląskim 430 oraz techników odpowiednio 2369 i 266, to mnie miejsca wodzisławskich szkół w pełni satysfakcjonują a z miejsca budowlanki jestem wprost dumna – podkreśla zdecydowanie. Przypomnijmy, że Technikum Nr 3 z Zespołu Szkół Technicznych w Wodzisławiu zajęło 7 miejsce w województwie a 81 miejsce w skali ogólnopolskiej. Z kolei licea I i II zajęły w województwie odpowiednio 61 i 66 pozycję. W rankingu znalazło się także Technikum Nr 2 z Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Oskara Langego w Wodzisławiu, które w województwie śląskim znalazło się na miejscu 37. – Jestem zadowolona z tych miejsc a przede wszystkim z wyników matur, ubolewam, że w zestawieniu nie bierze się pod uwagę egzaminów zawodowych – dodaje Glenc.
Będzie obiektywnie?
Zdaniem naczelnik ranking nie oddaje w pełni zaangażowania i ogromnego wysiłku dyrektorów i nauczycieli szkół, a ci wielokrotnie angażują swój czas w zajęcia dodatkowe z uczniami, za które nie otrzymują wynagrodzenia. Nie każdy uczeń może zostać laureatem centralnej olimpiady, wyniki zależą nie tylko od danej szkoły ale i od potencjału intelektualnego uczniów. – Szczególnie dobre wyniki ma ZST, placówka od lat potwierdza skuteczność obranej metody pracy z utalentowaną młodzieżą – zachwala naczelnik wydziału oświaty. – Dalsze miejsca w rankingu wynikają z faktu, że uczniowie choć dotarli do centralnych olimpiad, nie zajęli pierwszych miejsc – podkreśla, dodając, że jest zadowolona z każdej szkoły, która znalazła się w rankingu Rzeczpospolitej. Według niej samo uwzględnienie szkół z powiatu w zestawieniu to sukces i wyróżnienie. Jak zaznacza naczelnik, wkrótce Ministerstwo Edukacji wprowadzi bardziej obiektywne mierniki pracy szkoły z uczniem. Mowa o edukacyjnej wartości dodanej, która ma pokazać potencjał ucznia przed rozpoczęciem nauki w szkole ponadgimnazjalnej i po jej zakończeniu. Wtedy łatwiej będzie uzyskać pełny obraz pracy z uczniem w danej szkole.
mag.